Wyścig o GP Kanady nawet przy suchym torze niemal zawsze gwarantuje emocje, a gdy nad kanadyjskim torem rozpada się na dobre mamy przepis na bardzo dramatyczną rundę mistrzostw świata F1, którą na ostatnim okrążeniu wygrał Jenson Button.
Organizatorzy GP Kanady wykazali się ogromną determinacją w chęci rozegrania wyścigu, który ze względu na mocne opady deszczu został przerwany po 25 okrążeniach. Po przeszło dwugodzinnej przerwie wyścig został wznowiony.Początek wyścigu nie przyniósł zaskakujących rozstrzygnięć ze względu na start kierowców za samochodem bezpieczeństwa, który do boksów zjechał po 4 okrążeniach. Gdy kierowcy w końcu rozpoczęli prawdziwe ściganie już na pierwszym zakręcie doszło do kolizji między Lewisem Hamiltonem i Markiem Webberem, w wyniku której Australijczyk spadł na tył stawki, a Brytyjczyk kontynuował swoją szarżę do czasu kolizji ze swoim kolegą z zespołu, Jensonem Buttonem.
Lewis Hamilton po agresywnej jeździe w Monako zebrał sporą krytykę, jednak w Kanadzie najwyraźniej nie zamierzał zmieniać swojego stylu jazdy, na 8 okrążeniu GP Kanady doprowadzając do kolizji z Jensonem Buttonem, która skutecznie wyeliminowała go z wyścigu. Button z kolei musiał zjechać do boksów i także stracił swoją lokatę, a na tor po raz kolejny wyjechał samochód bezpieczeństwa.
Po 12 okrążeniach na torze kierowcy ponownie rozpoczęli walkę, jednak dla Bernda Maylandera to nie był koniec pracy. Po 25 okrążeniach dyrekcja wyścigu, ze względu na mocne opady deszczu, zdecydowała się przerwać GP.
Po przeszło dwóch godzinach oczekiwania na poprawę pogody, kierowcy w końcu przystąpili do rywalizacji za samochodem bezpieczeństwa, który zjechał z toru po 9 okrążeniach, tylko po to aby za kolejne trzy, po kolizji Jensona Buttona i Fernando Alonso, ponownie wyjechać na trzy okrążenia.
Aby wynagrodzić kibicom zgromadzonym na torze i zapewnić jeszcze większą dawkę emocji na 46 okrążeniu FIA umożliwiła zawodnikom korzystanie z systemu DRS.
Na 51 okrążeniu Michael Schumacher jadący na czwartej pozycji wykonał manewr wyścigu, wyprzedzając za jednym razem walczących o drugą pozycję Felipe Massę i Kamui Kobayashiego, podczas gdy w stawce rozpoczęły się wizyty w boksach i zmiany opon na slicki.
Bernd Maylander w swoim Mercedesie SLS po raz kolejny musiał wyjechać na tor na 57 okrążeniu po tym, gdy Nick Heidfeld rozbił swoje R31 po kontakcie z Kamui Kobayashim.
Samochód bezpieczeństwa zjechał do boksów na 10 okrążeń przed metą wyścigu, a GP Kanady było kolejnym wyścigiem w tym sezonie, w którym losy wyścigu miały rozstrzygać się na ostatnich okrążeniach.
Po sześciu wizytach w boksach, włączając w to karę drive through, Jenson Button na ostatnim okrążeniu GP Kanady bezlitośnie wykorzystał błąd Sebastiana Vettela i wydarł mu zwycięstwo.
Podium uzupełnili kierowcy Red Bulla- Sebastian Vettel przed Markiem Webberem. Zacięty finisz w walce o szóstą lokatę zaliczyli także Kamui Kobayashi i Felipe Massa, który na mecie o włos był szybszy od Japończyka.
12.06.2011 23:08
0
Co za końcówka :D Genialny Button!
12.06.2011 23:08
0
WENTYL DAŁ DUUUPY!
12.06.2011 23:08
0
było warto czekać
12.06.2011 23:09
0
To było coś. Vettel pokonany po raz 2.
12.06.2011 23:09
0
piękny wyścig
12.06.2011 23:09
0
6 pitstopów, tyle kapciów i zwycięstwo. coś niesamowitego :O mam nadzieję, że nie ukarają go za incydent z Lewisem.
12.06.2011 23:09
0
Button nie dostanie 25 punktów. Nie ma szans.
12.06.2011 23:09
0
Palec, pokaż 2 palce!!!
12.06.2011 23:09
0
suuper końcówka emocjonująca, brawo BUTTON
12.06.2011 23:09
0
Sędziowie niestety jeszcze zrobią swoje
12.06.2011 23:10
0
BOHATER 1 - JENSON BUTTON BOHATER 2 -MICHAEL SCHUMACHER VETTEL POKAZAŁ, ŻE W BOLIDZIE MACÓW CZY FERRARI NA 100% NIE WYGRAŁBY MISTRZA. SCHUMI - BRAK SŁÓW, REWELACYJNIE, SZKODA ŻE BEZ PODIUM CIESZMY SIĘ, JEST NADZIEJA, ŻE NIE BĘDZIE DALEJ TAKIEJ MONOTONII. P.S. SORRY ZA CAPS LOCKA
12.06.2011 23:10
0
z gratulacjami powinniśmy poczekać wyniki "incydentów", ale fakt wyścig w końcówce supper!
12.06.2011 23:10
0
Opłacało się czekać na wznowienie wyścigu. Button pokazał klasę i potwierdził, że jest genialnym kierowcą. Brawo!!!
12.06.2011 23:10
0
kara dla Buttona musi być! +20 sekund
12.06.2011 23:10
0
Brawo Button. Ciekawy wyscig. Mina ojca Hamiltona - BEZCENNE.
12.06.2011 23:10
0
I to pokazało jak kiepskim, nieokrzesanym kierowcą jest Ventyl - mistrz świata jedynie dzięki samochodowi..
12.06.2011 23:11
0
Vettel popełnił pierwszy błąd w wyścigu od początku sezonu... A Button? Też popełnił, Lewisowi zepsuł wyścig.
12.06.2011 23:11
0
He he ... wyścig pokazał że w wyścigach trzeba jechać na maksa , a nie bujać się po torze jak to robił Vettel ....
12.06.2011 23:11
0
10. pz0 zobaczymy, jeżeli sędziowie wezmą na dywanik Hamiltona, Alonso i Jensona i będą chcieli wysłuchać ich wersję wydarzeń, to Hamilton pewnie uzna, że był to incydent wyścigowy (dla dobra zespołu), z Alonso nie wiem. Zobaczymy
12.06.2011 23:11
0
Niespodziewany wyścig, coś pięknego!!!
12.06.2011 23:11
0
Button zajebiście! Oby tylko go nie ukarali.
12.06.2011 23:12
0
Szkoda że przeschło. Schumi by zapudłował
12.06.2011 23:12
0
Chyba wierzę w tą karę dla Jensona. :<
12.06.2011 23:12
0
Widać jakim mistrzem jest Vettel. Większy nacisk innego kierowcy i popełnia błędy. Wszystkie zwycięstwa w tym sezonie to jak dotychczas start z PP i zwycięstwo w najszybszym samochodzie w stawce. Myślę, gdyby miał do czynienia z typową walką o punkty w średnim bolidzie, popełniałby dużo błędów.
12.06.2011 23:12
0
Nie wytrzymał presji. Chyba nie przewidział tego, że Jenson tak szybko go dojdzie. Pomyślał sobie, że oddalając sie od Schumiego bedzie bezpieczny. Nie docenił Jensona. Jeszcze ten błąd pod koniec.
12.06.2011 23:12
0
Alonso też nie będzie sprawiał problemów Buttonowi ze względu na to,żę odebrał punkty Vettelowi ;) Tu się liczy walka o mistrzostwo ;)
12.06.2011 23:13
0
Button genialny, "mistrz" VET został obnażony, jakiś byle nacisk i presja i chłopak poległ nieprzyzwyczajony widzieć kogoś we wstecznym lusterku. Brawo MSC, szkoda HEI i piękny atak MAS. Super wyścig choć dłuuuuugi.
12.06.2011 23:13
0
HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ! co za vyscig co za sezon
12.06.2011 23:14
0
19.Alonso tez na rękę, że Vettelowi uciekły pkty
12.06.2011 23:14
0
Cieszyłem się jak głupi jak Jenson łyknął palca :D Jednak ten sezon nie jest do końca stracony. I druga rzecz Massa łyknął Kamui o włos - też się z tego cieszę. Schu nie lubię ale musze mu przyznać, że w trudnych warunkach jest świetny, aż szkoda że go Mark wyprzedził bo podium mu się należało.
12.06.2011 23:14
0
Ludzie, ktokolwiek by nie wyjechał poza idealny tor jazdy wpadłby w poślizg. Normalne... Vettel i tak wszystkim skopie tyłki w Walencji. To jego tor.
12.06.2011 23:14
0
26. Temper mam nadzieję :)
12.06.2011 23:14
0
Ciekawe kiedy dowiemy się o werdykcie ; )
12.06.2011 23:14
0
To był najbardziej szalony, absurdalny, najdłuższy, najbardziej mokry, dziwny, rozpaczliwy, w różne idiotyczne jak i niemożliwe sytuacje, zaskakujący, męczący wyścig jaki kiedykolwiek mógł się odbyć! Ten porządkowy co się przewrócił miał takie szczęście jak żaden inny. W ogóle po co się pchali na tą drogę? Mieli czekać! Button!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12.06.2011 23:14
0
piękny wyścig!!! brawo button!!! niestety oglądałem 5 ostatnich okrążeń :( wie ktoś skąd mogę pobrać powtórkę??? ;/ jestem smutny że nie mogłem oglądać ;/
12.06.2011 23:15
0
a tak co do reszty, cieszyłem się już miejscami, że: Vettel wygra, Kobayashi 2., Schumacher 2., Massa 3... I wszytko poszło się...
12.06.2011 23:15
0
Brawo Sebastian za jazde na limicie i prowadzenie w 11 wyscigu pod rzad, tylko 4 kierowcow w historii F1 tego dokonalo.
12.06.2011 23:15
0
a co z wyeliminowaniem Alonso przez Buttona? cisza o tym
12.06.2011 23:16
0
Vettel zlał się w gacie, gdy zobaczył Buttona w lusterkach. Oto cała tajemnica.
12.06.2011 23:16
0
Palec zobaczył Buttona w lusterku i spierdział się w gacie, co miało przełożenie na nadsterowność i zaliczenie pobocza:)
12.06.2011 23:16
0
4h 20 min bez reklam na polsacie! Rekord Świata :)
12.06.2011 23:16
0
Warto było poczekać, Szapo ba, że tak powiem, dla Buttona.
12.06.2011 23:17
0
Zobaczyć minę wkur... Palucha - bezcenne Button Mistrzem :)
12.06.2011 23:17
0
warto było czekać tak długo ,Sebastian wygląda jak zbity byczek
12.06.2011 23:17
0
Pierwszy raz o to proszę - gdzie obejrzę powtórkę wyścigu.
12.06.2011 23:17
0
To było mistrzostwo świata!!!! Szkoda Schumacher ale jeszcze da rade:)
12.06.2011 23:17
0
40. saint77 no tak, bo dmuchany dyfuzor skierował gazy nie tam gdzie trzeba :)
12.06.2011 23:17
0
@38. robert5758: dostanie 5 pozycji w tył na starcie GP Europy i to max. Zresztą to można zakwalifikować jako zwykły incydent wyścigowy, chociaż Alonso strasznie mi szkoda.
12.06.2011 23:18
0
41. songohu - na RTL niestety jak zawsze były. Ale i tak nie skuszę się na Polsat.
12.06.2011 23:18
0
Piękny wyścig tylko szkoda mi Heidfelda
12.06.2011 23:18
0
button nie dostanie kary za kolizje z hamiltonem, byl z przodu i to wina hamiltona a wszystko pewnie sie rozejdzie po kosciach jako racing incident, ale musimy poczekac :-)
12.06.2011 23:18
0
Dawno się tak nie cieszylem jak w momencie gdy Button wyprzedil Vettela po bledzie :D:D:D Chociaz jeszcze mysle góra jedno okrazenie i by go wyprzedil a moze nawet w tym ostatnim :) Button pokazal ze jezdzic tez potrafi, dla mnie Schumi i Button bohaterowie tego wyscigu :P Vettel do domu !!!
12.06.2011 23:18
0
IDIOTA WYŚCIGU: Kobayashi jednak musi zasilac tyly bo zepsol wyscig Massie i Heidefeldowi. Co do Buttona jest to radosc przez lzy. Ewidentnie wypchnal Alonso i zepchal Hamiltona na bande... :/
12.06.2011 23:19
0
@47. noke54: a może w ogóle ten dmuchany dyfuzor w RBR opiera się na strachu Vettela, bo jest taki wydajny....
12.06.2011 23:19
0
Założę się, że zarówno Hamilton jak i Alonso poprą Guzika żeby tylko uwalić Ventylka. :D
12.06.2011 23:19
0
Jenson , w Monaco byłeś najlepszy a teraz przyszła nagroda !!!! Brawo kur... , brawo !!!
12.06.2011 23:19
0
Darłem się jak głupi jak zobaczyłem Buttona wyprzedzającego Vettela!!!! Jak Button był 21 to powiedziałem że stawiam że szybko zmieni na slicki i że bedzie podium ale że pierwsze miejsce! Brawo JENSON!!!!
12.06.2011 23:19
0
Ale dla Massy tez szacun za to wyprzedenie przed linia mety.
12.06.2011 23:19
0
I macie teraz swojego bezbłędnego Vettela, hahaha! Brawo Jenson. Do końca wierzyłem, że to będzie dobry dzień :D
12.06.2011 23:19
0
Szkoda że Vettel nie wygrał. Ale co tam Seba jak dla mnie mógł dziś nawet wypaść poza podium byleby SCHUMI miał podium ,#$! zasłużył na te podium stary lis. Walczył z nimi wszystkimi ile miał sił i to zupełnie średnim autem. Achhhhhhhhhh
12.06.2011 23:20
0
Wykrzyczmy to wszyscy razem: NA-RE-SZCIE!!!
12.06.2011 23:20
0
53. maziboss niby jak go zepchał???????? w lewo to Button dopiero skrecił gdy został zawadzony tylnim kołem.
12.06.2011 23:21
0
Publiczność pokazała co myśli o Vettelu. Zastanawiam się, czy jeśli RBR będzie w dalszym ciągu faworyzować jednego kierowcę, nie odbije się to szkodliwe na postrzeganiu całej marki. Tak, czy inaczej wspaniała, niesamowita końcówka, dzisiaj w Buttona pojechał chyba wyścig życia, te zjazdy, rozbite bolidy, pomyłki, a na końcu zwycięstwo.
12.06.2011 23:21
0
no no no... HRT zadziwia 13 V.Liuzzi 14 N.Karthikeyan
12.06.2011 23:21
0
61. Ej, kolego, to, że większość, nie znaczy że wszyscy nie lubią Vettela, na prawdę, parę osób mu kibicuje...
12.06.2011 23:21
0
54. saint77 to by miało sens :) zwłaszcza w Hiszpanii, jak Vettel uciekał przed Hamiltonem ;)
12.06.2011 23:21
0
Hmm w tym wyścigu totalnym kamikadze można nazwać Kobayashiego ; D Ale finisz masz był cudowny.
12.06.2011 23:21
0
Aż miło posłuchać tylu miłych opinii co do MAJKELA tu na forum.
12.06.2011 23:22
0
Zajebisty wyścig !! Warto było oglądać cały !!!Wielkie brawa dla Buttona
12.06.2011 23:22
0
Za Alonso też nie dostanie powinni również zaliczyć jako incydent
12.06.2011 23:22
0
Shumi najlepszy wyścig sezonu, jakby tak szybko nie przeschło mógł być w podium, szkoda, Button drugi plus. Kobayashi trzeci, Minus oczywiście Paluszek, teraz widać, że naciskany nie najlepiej mu wychodzi, zresztą ciekawe jakby pojechał w słabszym bolidzie.
12.06.2011 23:22
0
i kurde co vetelek popuścił w majty heheh i git majonez leszcz i tle bez auta i wsparcia zespołu byłby przeciętny ale powygrywa sobie do czasu powrotu Roberta !! ;D
12.06.2011 23:22
0
a już mnie trafiało na samą myśl, że Ventylek kolejny komplet pkt. trafi, Button sprawił, że pomimo późnej godziny, swoją radość wyraziłem na cały głos :D Niesamowity wyścig, BUT klasą dla samego siebie, świetnie MSC, nieźle HIEI i PET, MAS dziś pokazał się z dobrej strony. A VET pokazał, że umie wygrywać, tylko jak jest zupełnie nie zagrożony i na zupełnie suchej nawierzchni. Jego siła to genialna konstrukcja bolidu, on sam nie był i nie jest gotowy na mistrza, zdobył go, ale mentalnie to mistrzem jeszcze długo nie będzie
12.06.2011 23:22
0
ale też niektórzy buczą Vettel błąd błąd błąd...pitolenie... a co miał synek robić? "Button mnie naciska, są dwie strefy DRS, więc albo idę na maxa po zakrętach i zrobię dystens 1,1 s. i moooże się uda, albo czekam na wyrok na prostej." Nie miał chłopak wyjścia i tyle...
12.06.2011 23:22
0
Jeżeli ktoś zawinił w starciu Button - Hamilton to tylko Hamilton. Był z tyłu. kolizja z Alonso to według mnie incydent wyścigowy 31. Ale żeby wyjechać po za idealny tor jazdy trzeba popełnić błąd, który nie każdy musiał popełnić :) Mówiłem sobie podczas Le Mans, że F1 minie mi niezwykle szybko. Ironia losu :P Cóż warto było czekać ;) Szkoda mi Heidzia w tej całej sytuacji. Brawo Petrov. Schumacher to w ogóle nie ogarniałem tego co on na torze robił o.O Widać co w tym sezonie daje deszcz. Oby więcej deszczowych wyścigów ;)
12.06.2011 23:22
0
62. RoyalFlesh F1 wyraznie bylo widac ze Button jest za Alonso. Button nie odpuscil (a powinien) i uderzyl w bok Alonso.
12.06.2011 23:22
0
Kurde, tak ciekawego wyścigu to ja w życiu nie widziałem. 4 godziny, w których wydarzyło się wszystko, co mogło zdarzyć się w F1 i wszystko za co ją lubimy - deszcz, przerwa w wyścigu, wypadki, poślizgi, mistrzowie odpadają przez głupie błędy, wygrana Buttona na ostatnim okrążeniu, walka Massy na prostej startowej i wygrana z Kobayashim o 0.055s. Gratulacje Button, że wreszcie pokonałeś Vettela!
12.06.2011 23:22
0
www. youtube. com/ watch?v=Gqasy6z0fOk proponuję przeskoczyć do 1:29 i spojrzeć. wina Buttona nie jest wcale taka oczywista
12.06.2011 23:23
0
dystans - przepraszam
12.06.2011 23:23
0
Wkońcu!! I oto doświadczyliśmy, że umiejętności Vettela są nikłe. Wystarczyło, że go Button przycisnoł i niemiec nie zapanował nad bolidem!! BUTTON!!!
12.06.2011 23:23
0
Oby kolizje z Alonso i Hamiltonem uznali za incydent... @56 Jaro75 Dokładnie - nagroda za Monaco ;-)
12.06.2011 23:23
0
Oczywiście szkoda Heidfelda, oba Reno byłoby w pkt-ach
12.06.2011 23:23
0
Jeździcie po Vettelu, że raz nie dał rady, a nie pamiętacie tych wszystkich wyścigów jak się bronił przez więcej niż 10 kółek? Wtedy to oczywiście był bolid, ale jak błąd to nie miało znaczenia, że woda, że ślisko... Gratuluje obiektywizmu. I tak wygra majstra...
12.06.2011 23:23
0
58. Kanthen ta szacun, za co, że wyprzedził dwie sekundy wolniejszy bolid? To było BMW Sauber jakbyś nie kojarzył, zobacz sobie jaki miał czas w kwalifikacjach!
12.06.2011 23:23
0
Teraz można wybaczyć kolizję Buttona z ALONSO ;) , szczeże to wolałabym inny scenariusz ... ;( Dobrze, że Vettel nie wygrał ! Ferrari po raz kolejny pokazało, że jest zespołem, który umie zepsuć całą pracę kierowcy walczącego o P1 !
12.06.2011 23:23
0
gorzej jezeli chodzi o sytuacje z Alonso...
12.06.2011 23:24
0
HEI jaka porażka ... wjechać komuś w tył :/
12.06.2011 23:24
0
Od wyścigu w Silverstone RBR będzie miało pod górkę więc jest szansa , że ktoś inny weźmie mistrza !!!!
12.06.2011 23:24
0
Jeszcze raz ktoś mądry wpadnie na pomysł usunięcia GP Kanady a wyjde na ulice protesfować! Takim wyścigiem możnaby poł sezonu obdzielić sytuacjami na torze
12.06.2011 23:24
0
te 40 kółek po czerwonej fladze to prawdziwa F1 dla takich emocji to oglądam :P Button mój faworyt pojechał przepięknie po mistrzowsku fenomenalnie etc:) zrobił mi niesamowity prezent urodzinowy tą wygraną:D dzisiaj chyba nie będę mogła usnąć :P
12.06.2011 23:24
0
brawo VETTEL
12.06.2011 23:25
0
Cieszę się, że ktoś w końcu przerwał te zwycięstwa Vettela, jednak nie jestem zachwycona z faktu że jest to Button. Lubię gościa, ale wywalenia z toru Alonso mu nie wybaczę.
12.06.2011 23:25
0
83. athelas no tak, bo Button to jechał po suchym, już nie bądź taki drętwy wszyscy się cieszą, że w końcu w walce ktoś utarł nosa Vettelowi.
12.06.2011 23:25
0
REWELACJA
12.06.2011 23:25
0
86. kempa007 = tor śliski sądzę, że nie będzie konsekwencji .
12.06.2011 23:25
0
Fakt. HRT pobiło i Virginy i Lotusy. Jak dla mnie to chyba to jest największym zaskoczeniem.
12.06.2011 23:25
0
73. adamusb Popieram twoje zdanie w100% reakcje mialem taka sama bo jakos nie lubie niemcow Pozdrawiam i dobrej nocy dla wszystkich.
12.06.2011 23:26
0
93. Wiem, przesadzam trochę może... Ale nie mniej niż wy po wygranej Vettela ;) pozdrawiam.
12.06.2011 23:26
0
Jeśli chodzi o doły nieźle HRT, nie tylko przed dziewicami, ale także przed teamem lotus.
12.06.2011 23:26
0
http://tnij.org/l78l - ostatnie okrążenie i Vettel wypada Nie oglądałem końcówki bo zrobiłem za dużo hałasu w domu jak Heideld wypadł i omal nie doszło do bójki. DLaczwgo Schumi tak słabo, myślałem że będzie drugi????
12.06.2011 23:26
0
@ Marti & @ ris - no i mieliśmy ciekawy wyścig ;-))
12.06.2011 23:27
0
mega wyscig, ponad 4h, brawo button, szok:D
12.06.2011 23:27
0
Nienawidzę Buttona za to co zrobił Alonso, powinien dostać czarną flagę. O co chodzi?
12.06.2011 23:27
0
mistrzostwo siwata w wykonaniu Buttona!!!! Nigdy nie widzialem lepszego wyscigu. ogladam dopiero od "Kubicy", ze tak powiem, ale nigdy nic ciekawszego nie widzialem w tym czasie:) te kilka h czekania sie oplacilo. Zbudzilem cala rodzine :]]]]]] w momencie wyprzedzenia palucha. Czy ktos sie orientuje, czy byl kiedykolwiek taki wyscig, zeby zwyciezca byl tyle razy w Pit stopach, z kara przejazdu, zeby byl na kazdej pozycji w wyscigu i to kilka razy na tych bardzo odleglych a na koniec wygral??? nawet zwyciestwo Kubka nie dalo takich wrazen...
12.06.2011 23:27
0
piekny i prawie 4.5h wyscig,na takie widowisko warto bylo czekac
12.06.2011 23:28
0
103. Może nie czarną, ale 20 sekund mogło by być.
12.06.2011 23:28
0
84. arthi kolego mi chodzi o to kiedy go wyprzedil a nie kogo i ile mial wolniejszy bolid
12.06.2011 23:28
0
83. athelas No i niech sobie wygra. Ale prawda jest taka że wygrywa tylko wyscigi jak nikt go nie moze zaatakować i ma czyste pole.
12.06.2011 23:29
0
Rewelacyjny wyścig wszyscy jechali, Szumi, Baton i inni ale w końcu zwycięstwa Vettela przełamane
12.06.2011 23:29
0
108. Pisałem o tym, GP Turcji, GP Monako etc... NIe popełnił żadnego błędu. Do dzisiaj był bezbłędny w wyścigach.
12.06.2011 23:29
0
iiiiihhhhhhhhhaaaaa
12.06.2011 23:29
0
53.mazibos - Co ty pier..... Ok, ten incydent z Alonso to z jego winy. Ale Hamiltona mógł blokować, przecieź zygzakiem nie jechał. I za to na bank, żadnej kary nie dostanie.
12.06.2011 23:29
0
Warto zauważyć, że zazwyczaj jak jest rozpatrzenie po wyścigu to nie ma żadnej kary ;) (No chyba, że jesteś Hamiltonem;P)
12.06.2011 23:29
0
106. athelas- o jej tylko się nie popłacz, że Vettelek nie wygrał
12.06.2011 23:29
0
* szczerze GRATULACJE dla Buttona za walkę do końca . A i zapomniałabym brawa dla Vettela, który pokazał jakim jest MISZCZEM ! HA HA HA !!!!
12.06.2011 23:29
0
yes yes yes-super wiścig.
12.06.2011 23:30
0
@103. Igor: a co on takiego zrobił? Napisz, gdzie popełnił błąd?
12.06.2011 23:30
0
114. Już nie pamiętasz, jak wy płakaliście jak wygrał? Jeszcze nie raz popłaczecie. Pozdr.
12.06.2011 23:30
0
104. Avalon ja tez wszystkich pobudziłam :D to było FANTASTYCZNE:)
12.06.2011 23:30
0
cos niewiarygodnego - button pojechal w stylu HAMA i sie oplacilo !!!!!!!!! :))))))))) a wbrew niektorym, nie jest mi szkoda lalusia Alonso. Pewnie sie obrazil i zamknal w pokoju ze swoimi zabawkami. I nikomu nie da sie nimi bawic! :))) taka mial minke biedaczysko po wyscigu! Massa takze pokazal klase jak dla mnie :) Emocje do ostatniego gwizdka
12.06.2011 23:30
0
RBR Team Radio: Sebastian, Jenson is faster than you:))))
12.06.2011 23:30
0
brawo Jenson:) hej oglądał dziś ktoś z was transmisje na RTL:)? po wyścigu Vettel reklamował szampon do włosów na swoją szopę:)
12.06.2011 23:31
0
Schumacher pięknie jechał na mokrym torze był rewelacyjny. Szkoda, że nie utrzymał chociaż 3 miejsca ale nie miał szans tym bolidem się obronić chociaż i tak walczył fenomenalnie. Co do Vettela dobrze mu zrobi taka nauczka myślał, że pojedzie sobie na luzaku do mety i znowu będzie piszczał do radia. Jego błąd, że dał się dogonić Buttonowi. Potem próbował za wszelką cenę uciekać ale zrobił drugi błąd miał szczęście, że się nie rozbił tam nigdzie.
12.06.2011 23:31
0
108. RoyalFlesh F1 . Popieram !! bez teamu i jego wsparcia nikim by był . Szkoda mi tylko Webera
12.06.2011 23:31
0
104. Avalon - były wyścigi gdzie nawet przy starcie z alei serwisowej kończyli na pudle, były wyścigi, gdzie nawet w Monaco z ogona kończyli na czubie. Przy deszczu praktycznie każde rozwiązanie jest możliwe.
12.06.2011 23:31
0
87. AlMastar nie zdziwiłbym się gdyby sprawdzili telemetrie i KOB dostał za to karę finansową lub czasową, według mnie zbyt mocno przyhamował, odjął gaz czym przyczynił się do tej kolizji, a nos odpadł, bo to w końcu tandetne Renault, koła same odlatują, wyglądało jakby puścił zaczep, a zderzenie to ledwo muśnięcie.
12.06.2011 23:32
0
Dzis to akurat pokazał że jak sobie jedzie sam i jak Adrain nim pokieruje to nie ma sie czym martwic. Ale jak zobaczyl że Button w 2 okrążenia zjawił sie za nim to wyleciał z toru.
12.06.2011 23:32
0
Zgadzam się, że przy BUT - HAM zawinił Hamilton, ale BUT ewidentnie wjechał w ALO ; / troche szkoda, bo Ferrari nieźle sie spisywało, Hiszpan mógł trochę powalczyć ;)
12.06.2011 23:32
0
118. athelas - om jej już się boję, VETTEL nadciąga he, he
12.06.2011 23:32
0
@119 emi_lla - historyczny moment! w koncu ktos mi odpisal :D
12.06.2011 23:32
0
Igor @ 100 Ja miałem nadzieje że MSC będzie drugi ale neistety nie dało się przeskoczyć niedostatków samochodu . Zasłużył na podium bo jechał ponad to co0 mu było dane , aż wewnętrznie czułem coś dziwnego coś co czułem w latach jego świetności . Po raz pierwszy po powrocie.
12.06.2011 23:32
0
Przy kolizji z Hamiltonem wina Buttona w 100%. Vettel jak jest lekko naciskany wali babole że przypomnę pierwszy wyścig dwa lata temu jak wysadził Roberta i siebie.
12.06.2011 23:33
0
Gdyby jeszcze ktoś z pierwszej 10. tego wyścigu wypadł z toru to Liuzzi znalazłby się na 12.miejscu i HRT byłoby 10 w MŚ.
12.06.2011 23:33
0
Mam nadzieje,że nie odbiorą tego zwyciestwa BATONOWI.Zasłużył na nie choc kibicuje Ferrari,a Vettel sie posrał.
12.06.2011 23:33
0
101. elin - oj po stokroć tak !!! Warto było czekać. Wspaniała końcówka również walka Szumiego i Marka ! ! ! !
12.06.2011 23:33
0
to akurat przegapiłem, pewnie byłem wtedy na fajce.
12.06.2011 23:34
0
@125: OK, ale czy w tych wyscigach ten z konca pial sie w gore czy co chwile spadal na koniec ( prawie koniec ) stawki ??? bo to kolego stanowi wielka roznice, czy systematycznie jestes coraz wyzej, czy sie hustasz ... nie wiem czy kiedykolwiek brales udzial w zawodach samochodowych, ale to co Guzik zrobil jest poad wszelka watpliwosc genialne.
12.06.2011 23:36
0
dzisiaj Button był niezniszczalny ! szkoda że Schumacher nie dał rady byłoby fajnie zobaczyć go na podium .
12.06.2011 23:36
0
83 athelas, przypomnij mi te wszystkie wyścigi, bo ja pamiętam tylko jeden i to też nie było 10, a chyba coś koło 5 okrążeń i mimo wszystko bez tak bezpośredniej walki jak dziś. Dzisiejszy wyścig obnażył całą słabość psychiczną tego kierowcy
12.06.2011 23:36
0
103. Igor Też tego bym chciała, ale podczas wyścigu ... Mam nadzieję, że ALO się nie podda i w następnych wyścigach wyciągnie 110 % z bolidu a szefostwo Ferrari wreszcie zrozumie, że psucie wyścigu kierowcy nie przynosi żadnych korzyści !!!!!!
12.06.2011 23:36
0
Pure F1... nic dodać nic ująć, wielkie emocje, poprzedzone wieeelkim oczekiwaniem xD Ciekawe czy Jenson wyprzedził by Sebastiana gdyby ten nie popełnił błędu. Co do Hamiltona, to jest zbyt agresywny, zbyt pewny siebie i często za dużo ryzykuje... ale czy nie po to właśnie oglądamy F1?
12.06.2011 23:36
0
btw. mogę się mylić, ale miałem wrażenie, że tuż przed zjazdem SC, Vettel był w odległości powyżej ~10 długości bolidu...
12.06.2011 23:36
0
@132 marekko: otworz oczy :) Vettel - Kubica - to Kubica byl z przodu i Sebus w niego walnal. kto w sytuacji But -Ham byl z przodu? Odpowiedz sobie sam. Niezaleznie od tego czy Ci sie to spodoba - wina lezy po stronie HAMA. Nie musial szarzowac, ale on liczyl na to, ze Button sie zleknie. UPS ?
12.06.2011 23:37
0
Cały wyścig po wznowieniu osłodził mi okres oczekiwania. Gratki dla Buttona. Radość jaka mnie spotkała po tym jak łyknął Seastiana była ogromna ;) Żal mi Schumiego ale P4 to i tak świetny wynik. Nicka zresztą też mi szkoda. Na szczęście Witalij zasili konto LRGP solidną zdobyczą punktową lecz ich tempo wyścigowe dużo słabsze niż czołówki ( kwalifikacyjne zresztą też ) Inaczej sobie układałem w głowie ten wyścig zanim się jeszcze zaczął ale w sumie warto było czekać , żeby zobaczyć emocjonującą końcówkę ;)
12.06.2011 23:37
0
Massa tez fajnie z Kobim.
12.06.2011 23:38
0
137. Avalon - raczej można to określić jako regularne pięcie w górę. Czy genialne? Nazwałbym mocno szczęśliwym moment w którym ostatni raz zmienił gumki. No i trzeba przyznać że pojechał ostatnią fazę wyścigu rewelacyjnie.
12.06.2011 23:38
0
131. luka55- dobrze, że nie był, dwóch Niemców na podium to zdecydowanie za dużo, chyba że byś wymienił Vettela na Schumachera - to ok. Już się obawiałem, że bedzie: 1. baby Schumacher, 2. Schumacher; na szczęście Button pokrzyżował im plany
12.06.2011 23:38
0
@122. Renault R30 F1: a co mówił? "Dzięki temu szamponowi mam taką szopę, że bez problemu ustawiam dobry balans w moim bolidzie. Mark używa zwykłego szamponu, dlatego balans w jego bolidzie nie jest tak dobry":)
12.06.2011 23:38
0
76.maziboss Dokładnie taka sama sytuacja była na początku wyścigu w tym samym zakręcie na miejscu Buttona był Pietrow i wtedy właśnie puścił Buttona, ewidentna kara ale pewnie i tak puszczą mu to płazem...
12.06.2011 23:39
0
143. Ale równie dobrze można powiedzieć, że na Węgrzech 2010 to Barichello sam prawie wjechał w ścianę, a Schumacher jechał czysto. No zastanów się... Każdą sytuację trzeba rozstrzygać osobno.
12.06.2011 23:39
0
cieszyłem się jak dziecko jak Vettel popełnił błąd (na który liczyłem, bo kilka zakrętów wcześniej też już "myszkował" po torze) i Button go wyprzedzał :) niestety prawda jest taka, że Jenson nie powinien zgarnąć 25pkt za ten wyścig bo jeżeli sędziowie chcą być konsekwentni - to powinni nałożyć na niego karę 25s jak na Hamiltona w Monako... na Lewisa też (przesunięcie o 5 pozycji w dół za spowodowanie kolizji z Markiem i Jensonem - szczególnie, że Lewis to już nagminny prowodyr kolizji) osobiście nie jestem fanem takiego surowego karania kierowców bo w końcu oni tam są by walczyć -ale jeżeli się mówi "A" i karze Hamiltona czy di Restę (ten to chyba za każde dotkniecie rywala dostaje kary - głupota, bo nawet jak rywal jedzie bez strat a Paul traci skrzydło to on i tak dostaje karę) to trzeba też powiedzieć "B" i ukarać Buttona... niestety - bo i tak pozostanie mentalnym zwycięzcą tego wyścigu, pojechał GENIALNIE - pomogły mu Safety Cary ale i tak tempo niewiarygodne i piękne manewry - dłuższy 7 bieg to był dobry pomysł inżynierów McLarena! Standing Ovation! a co do Vettela - trzeba mu przyznać, że jechał jak profersor... pierwszych 65 kółek ;) tempo miał wspaniałe, szybko uciekał rywalom - gdyby nie SC to pewnie by zdublował większość stawki - widać, że jest dobry i szybki, nie poprłnia PRAWIE WCALE błędów - klasa... widać jak na dłoni różnicę między Vettelem i Webberem - Seba to świetny kierowca, ścisła czołówka ;) ale nie jest jakimś bogiem - też popełnia błędy i ma gorsze momenty - i pięknie :) dzisiaj dał ciała, miał zwycięstwo na tacy, niby kontrolował sytuację i dał się ograc jak dziecko (którym w sumie jeszcze trochę jest) - i dobrze, bo chyba czuł się już zbyt pewnie - trzeba spuscić trochę powietrza z tego balonu :D Vettel jest dobry ale przegrał jak nowicjusz - i to jest najpiękniejsze w tej historii :) oklaski też dla Schumachera za dobrą jazdę - choć akurat cieszę się, że nei znalazł się (póki co) na podium, bo go nie lubię a on ma tych pucharków i tak za dużo w kolekcji :P no i szkoda Alonso (i kilku innych)- racing accident ale z winy Buttona jednak - ja bym za takie rzeczy nei dawał kary ale cóż - jakby nie patrzeć Fernando został wyeliminowany przez Jensona... jezeli sędziowie chcą być konsekwentni - to powinna być kara +25s - ale mogą też pójść z duchem sportowym i dać tym razem Jensonowi te 25pkt ;)
12.06.2011 23:40
0
ostatnie okrążenia wynagrodziły te nużące wyczekiwanie na wznowienie wyścigu. działo się dużo, było na co popatrzeć i nie mam na myśli błąd Vettela, bo nie on jedyny błędy popełniał - on akurat popełnił jeden ale jakże dla niego bolesny. ładnie Schumacher jechał, jak za dawnych lat, tor jednak za szybko przysechł i niestety musiał oddać pole lepszym bolidom (kierowcom niekoniecznie). nigdy za SCH nie przepadałem, ale po restarcie jechał naprawdę świetnie i miło było popatrzeć jak wykorzystuje każdy najmniejszy choćby błąd rywali. Massa pokazał pazur na ostatnich metrach, to się chwali, choć wyścig jako całokształt nie bardzo mu wyszedł (jak zwykle). O LRGP nie ma co specjalnie pisać, jechali swoje co umieli i mogli, PET się udało, HEI nie. Swoją drogą co ten KOB wyprawia, podczas tego wyścigu parę razy tak zrobił - zwalniał tam, gdzie nikt się tego nie spodziewał. Czyżby problemy z bolidem czy też specjalna taka jazda? Z poziomu tv ciężko ocenić. Wracając do tych przerw w wyścigu. Rany boskie, to dbanie o bezpieczeństwo urasta do takiej samej paranoi jak ekologia. Paru kierowców ponarzeka, "ojej tam jest woda na torze" i już przerywają wyścig. I to wyczekiwanie aż tor niemalże wyschnie sam to już kompletna profanacja sportów motorowych. Co to za królowa, która nie jeździ bo jest mokro a starty odbywają się na SC. Zawsze mam nerwy jak widzę takie rzeczy. A jeszcze nie tak dawno o czymś takim nawet nikt nie pomyślał i dzięki temu było co oglądać o właściwej porze. Szkoda, że F1 odbiega tak w przeciwną stronę ze swoimi regulacjami od tego co było pierwotne z założenia - czyli jazda na maksa po tym co jest a nie co by się chciało by było. Szkoda, wielka szkoda. Rzadko tu piszę komentarze, ale dziś już miałem takie nerwy, że postanowiłem się z Wami podzielić swoimi uwagami, by nieco się odstresować. A nuż ktoś myśli podobnie i również walnie sobie ręką w stół i poczuje się lepiej :)
12.06.2011 23:40
0
@131. luka55 ja porostu jestem załamany że nie obejrzałem końcówki. Nie można mieć wszystkiego. Dobra ja idę spać, o 4 rano do roboty... @117. saint77 zdecydowanie umyślne spitowanie Fernando - no cóż, nie nazwałbym czegoś takiego błędem? To Alonso powinien stać tam gdzie Button. W sumie to dobrze że nie oglądałem do końca bo płakałbym ze smutku a tak jestem tylko mocno zły i nie wierzyłem jak przeczytałem że Button wygrał. W głowie mi się to nie mieści. Narka.
12.06.2011 23:40
0
Najlepszy to był ten ziomek co chciał sprzątać tor i sie wy.... haha kurde myślałem, że go bolid przejedzie kogo oni tam wysyłają do obsługi toru niepełnosprawnych chyba.
12.06.2011 23:41
0
PIĘKNY WYŚCIG tylko szkoda mi Schumachera, Massy i Webbera Sch jechał i tak lepiej niż pozwalał bolid, Massa walnął w ścianę przez gópka z HRT a Webbera najpierw dotknął Hamilton a potem trochę zawalili mu strategię, bo utknął za wolniejszymi no ale cóż - dobrze, że nie wygrał Vettel i że emocji było co niemiara ;)
12.06.2011 23:41
0
135. ris - zdecydowanie warto, aż ciężko było nadążyć, tyle się działo ;-)). Walka Szumiegi i Marka, jazda Buttona, a nawet to wyprzedzenie Kamui przez Felipe o kilka milimetrów ...
12.06.2011 23:41
0
Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że Ventyl to aby dobre auto ? :) Piszę o tym od dawna. Chętnie bym go zobaczył w jednym teamie z ALO lub HAM...ale wtedy bym pewnie go widział na mecie +30s do nich. Fajnie się rywalizuje z emerytem Webberem :) Dać mu prawdziwego przeciwnika do teamu to zobaczymy jaki z niego mistrz. Brawo Button :)
12.06.2011 23:41
0
aha mina Vettela po wyscigu - bezcenna :) chłopak zajmuje 2 miejsce i ma już prawie 100pkt nad Alonso, niewiele mniej nad Hamiltonem, 60pkt nad Buttonem - a on wkurzony... wiadomo powinien być zły ale chyba za bardzo sie już przyzwyczaił do wygranych i myśli, że bez wysiłku będzie sobie dowoził zwycięstwa ;) dobrze, że McLaren i Ferrari jednak cisną i może wygrają jeszcze kilka wyscigów ;)
12.06.2011 23:41
0
Brawo dla Pana Janusza Guzika:). Również żal mi Heitfelda, Kobayashi zachował się dziwnie i jak dla mnie nie fair i stracił dużo w moich oczach. Schumi pokazał klasę, a Vettelowi wyraźnie nie poszło. Tylko szkoda, że w przypadku Vettela przegrana oznacza drugie miejsce...
12.06.2011 23:44
0
Z powodu dziwnych zbiegów okoliczności Button po największej chyba liczbie pitstopów wygrywa w iście "kawaleryjskim" stylu ;-)) Vettel .....naciskany, pod presją gubi się. Webber, mimo przeciwności "losu" (czyt. RBR) pokazał się z fajnej strony ;-)) Schumacher ;-)) Kiedy poczuł "krew"
12.06.2011 23:44
0
154. david9 tak to było mocne. na chwilę serce mi stanęło, nie wiem kto wtedy jechał akurat ale szacunek dla tego kierowcy że go nie potrącił, bo nikt z kierowców nie mógł się spodziewać jakiegoś czuba na torze który się przewraca xd
12.06.2011 23:45
0
145. ArthurPL Rzutem na taśmę !
12.06.2011 23:45
0
aha co do przerywania wyścigu... to kpina co robi FIA: mówią, że warunki są za ciężkie i puszczają wyscig dopiero jak... jak kierowcy muszą zmieniać opony na przejściowe od razu po zjeździe SC bo jest za sucho na full-wety! to są jakieś ŻARTY - po co w takim razie są opony full wet skoro nie można się na nich ścigać wg. FIA? kretyni...
12.06.2011 23:46
0
Hamilton przez kontakt tylnego koła Battona ze swoim przednim zmienił kierunek jazdy Battona na który nie miał wpływu co wyglądało jak agresywne zepchnięcie go na bandę. Hamilton zawinił bez dwóch zdań.
12.06.2011 23:46
0
158. Cieszyć się z wyścigu nie ma jak. Ta przewaga mało kogoś obchodzi - tu chodzi o ducha wygranej, który przy Vettelu nie jest. Każdy kierowca tak myśli.
12.06.2011 23:47
0
Mimo wszystko Vettel ma miażdżącą przewagę - 60 punktów. Może w dwóch wyścigach wcale nie punktować a dalej będzie pierwszy. Moim zdaniem ma już tytuł w kieszeni. Chociaż zobaczyć jak po dziecinnym błędzie traci zwycięstwo to miłe przeżycie:)
12.06.2011 23:47
0
@148: to szampon firmy head shoulders:) na reklamie pokazuje jak wciera go w swoją szopę:)
12.06.2011 23:47
0
151. devious - no tak widać jest różnicę między Webberem i Vettelem, nawet komentatorzy to dzisiaj zauważyli - po pierwsze bolid -Webbera ma cały czas jakieś usterki, Webber cały czas musi walczyć na torze z innymi kierowcami; dzisiaj nie ze swojej winy spadł na początku wyścigu w klasyfikacji. Vettel dostał auto z innej bajki i jedyne co można robić takim samochodem to dojeżdżać do mety
12.06.2011 23:48
0
Megaaaaaa Wyścig!!! Opłacało się czekac. Button świetny wyścig. Szumi - świetnie. Brawa dla kierowców Renault którzy (mimo kraksy Heidfelda) nieźle sobie radzili. Dzisiejszy wyscig zapełnił chyba dawkę emocji chyba na 3 najbliższe GP :P PS.Manewr Massy w samiuteńkiej końcówce był iście epicki i typowy jak z filmów Hollywoodzkich xD
12.06.2011 23:48
0
@97 ale tu nie chodzi o brak sympatii do Niemców, mnie tylko męczyły te ciągłe banalne zwycięstwa VET
12.06.2011 23:48
0
152. shpath - zgadzam się wpełni z tym aby chłopcy zostali w domu a ścigali się mężczyźni. Wyścig ma smak jak kierowca pokona wszelkie przeciwności losu łącznie z deszcem. Start za SC jest totalną porażką tego wyścigu. Niech wygra lepszy a nie ten co Najlepszy bolid !!!!!!!!!!!
12.06.2011 23:49
0
160. cdn.. zachował się jak na rasowego mistrza przystało ;-)) Emocje od początku do końca ;-)) Więcej takich wyścigów ;-)) I ciekawe czy teraz też RBR urządzi party na cześć Vettela ;-)) Jak to mialo miejsce ostatnio ;-))
12.06.2011 23:50
0
156. elin - dokładnie tak.Na dodatek zastanawiam się czy Kobayashi nie wykazał się cwaniactwem zwalniając aż tak bardzo aby pozbyć się Nicka :-)
12.06.2011 23:51
0
173. Maurycy o tym mówił... Typowy manewr, kierowca musi patrzeć co sie dzieje.
12.06.2011 23:51
0
165. athelas Tak ? to czemu się cieszy jak dzieciak wygrywając wyścig najlepszym bolidem. To chyba nie jest jakieś nadzwyczajne osiągnięcie, rozumiem jakby nie był faworytem, albo jeździł samochodem średniej klasy
12.06.2011 23:55
0
Najlepszy wyścig sezonu, najgorsza realizacja telewizyjna sezonu. Może Borowczyk zorientuje się, że to nie fantastyczna forma i geniusz VET a niedościgły bolid ze stajni, w której niestety nie traktują jednakowo obu kierowców w teamie. BUT ukazał całą prawdę o VET, który jest bardzo dobrym kierowcą ale jest kilku lepszych od niego a dla odmiany Stary Mistrz pokazał na mokrym torze młodzieży jak się jeździ.
12.06.2011 23:57
0
@132. marekko sam Button przyznał że go nie widział w lusterku, sam Martin Witmarsh udzielając wywiadu dla BBC po wyścigu powiedział że tak bywa. Poza tym widziałeś minę Hamiltona po tym jak Button wyprzedził Vettela? Wątpię by go o cokolwiek oskarżał, bo się cieszył z porażki fety ;] Od dziś Button to mój bohater... tak zniszczyć i poniżyć dziecko w samochodzie który sam jedzie (ten błąd fety na ostatnim okrążeniu to pewnie wina tego że komputer pokładowy się popsuł i musiał fajerą sam kręcić ;]), na dodatek guzik zrobił 6 stopów + kara a feta tylko 3 stopy. Za poniżenie fety będę mu jak i dla McLaren'a kibicować do końca sezonu ;] BUTTON POWER!
12.06.2011 23:57
0
coś mi się wydaje że McLaren może być czarnym koniem tego sezonu. z mojej strony bardzo mile widziane Trofeum mistrzowskie w ręku Buttona )
12.06.2011 23:58
0
Znowu można było zobaczyć tego starego Schumiego, który jak złapał wiatr w żagle i nakręcił się, robił rewelacyjne czasy..Szkoda, ze samochód nie pozwolił mu na pudło. Mam nadzieje, ze Mercedes pójdzie w dobrą stronę i będziemy mieli jeszcze okazje zobaczyć go w trójce;)
12.06.2011 23:59
0
PS wg mnie to najlepsze GP ostatnich kilku lat... takich emocji dawno nie przeżywałem oglądając F1 ;]
12.06.2011 23:59
0
176. orto lubię to.
12.06.2011 23:59
0
oj tak
13.06.2011 00:00
0
Niesamowity wyścig. Kibicowałam Schumacherowi, żeby miał okazję wreszcie stanąć na podium z Vettelem, ale cóż, nie udało się , nie tym razem. Oczywiście szkoda błędu Sebastiana, tym bardziej, że zdarzyło się to, tuż przed metą , ale nie da się być bezbłędnym cały czas, ten moment musiał nadejść, prędzej czy później i cieszę się, że nie kosztowało go to więcej, ostatecznie dowiózł drugie miejsce, nadal jest liderem i nie ma co narzekać. Satysfakcjonujący również wynik Marka. Panowie z McLarena dali dziś niewiarygodny popis... jestem pod wrażeniem.... ;P niesamowite wręcz przygody Buttona!
13.06.2011 00:00
0
173. ris - też mnie to zastanawia i czekam co o tym manewrze powie sam Kamui. Ale swoją drogą niezły sposób na pozbycie się atakującego ... Właściwie to Nick sam siebie wyeliminował ;-). 174. athelas - no nie wiem, ... jakoś dziwnie to wyglądało.
13.06.2011 00:01
0
jak wam nie pasuje transmisja w polszmacie, to kupcie sobie vpn i oglądajcie w BBC! poziom mistrzowski gwarantowany ;]
13.06.2011 00:01
0
ach , no i brawo Witalij za 10 punktów! :-) yeah
13.06.2011 00:01
0
Co to był za wyścig zdażylo sie wiecej niz w calym tamtym sezonie :) a massa pieknie wyprzedzil szacun dla felipe. szumi sie odrodzil pech alonso ham bdb jazda mial pecha i tyle co do komentarza laudy to jakby wszyscy jezdzili tak jak by on tego chcial to f1 bylaby nudna jak flaki z ojejem... brawo button.
13.06.2011 00:02
0
178. emi_lla Popieram :) A Hamilton dzisiaj zachowywał się jak rusek napalony na Berlin
13.06.2011 00:03
0
Najlepszymi kierowcami w tym wyścigu okazali się SHU, ALO, KOB. Dobry wyścig zaliczył MAS, WEB oraz BUT który popsuł wyścig ALO ale nie ponosi żadnej winy w starciu z HAM który dzisiaj zaliczył równie słaby występ co w monaco. Zdecydowanie negatywny bohater wyścigu. PET i HEI nic dzisiaj nie pokazali jak również ROS. Wyścig ogólnie słaby i chaotyczny jednak mający swoją dramaturgię. Na suchej nawierzchni byłoby ciekawiej.
13.06.2011 00:03
0
184. elin - Kobi zwolniłwmomencie kiedy Nick dodawał gazu powyjściu z zakrętu. Kamui oficjalnie może powiedzieć,że stracił moc na moment :-))
13.06.2011 00:06
0
Borowczyk znowu się podniecał Szumim, zamiast zauważyć, że przez 5 kółek jechał na slikach jako jedyni i chyba pierwszy na torzei dlatego łykał innych tak łatwo w pewnym momencie.
13.06.2011 00:07
0
PRw RBR dziś ze ściśniętym gardłem..."cz czymać" fason ;-)))))
13.06.2011 00:07
0
Coś pięknego. Posypało mi się typowanie, ale co tam. Vettela i tak na 2 trafiłem. W końcu mógł udowodnić jaki to z niego driver, kiedy jest naciskany i nie ma kosmicznej przewagi między bolidami. Kobajashiego, jak lubię, tak podpadł mi dzisiaj - szkoda Heifelda, który nie zachował bezpiecznej odległości, heh. No i szkoda Luisa - Button powinien dostać karę przesunięcia w następnym wyścigu! Alonso z zespołem spier..przyli szansę na wygraną - też szkoda. No i brawo Pietrow i Schumi. To było coś wspaniałego dzisiaj, ale podnoszą mi ciśnienie z tym deszczem - niech zrezygnują z opon na mokrą nawierzchnię i jak będzie padać to odwołać zawody i tyle, albo jak czas pozwoli , to czekać aż całkiem przestanie padać i suszarkami suszyć do suchego tor. Żenada. Start za SC, czy wznowienie, powinien trwać tylko jedno kółko i tyle.
13.06.2011 00:07
0
167. Renault R30 F1 - nic straconego. pewnie przy nastepnymGP zobacze jak wciera. Tak szybko lupierz mu sie nie skonczy.
13.06.2011 00:08
0
@ orto "a dla odmiany Stary Mistrz pokazał na mokrym torze młodzieży jak się jeździ." Nie podniecaj się tak bo w tamtym sezonie były mokre wyścigi na których twój stary "mistrz" nie pokazał nic.
13.06.2011 00:09
0
VET czuje się mistrzem więc dzisiaj przegrał. Jego poziom nie jest większy od ROS czy MAS. To tylko samochód i ekipa red bull daje mu tak dużą przewagę.
13.06.2011 00:10
0
do 191.pawelvod To Ty chyba inny wyścig oglądałeś. Schumi łykał wszystkich na Intermediatach..Założył Sliki dopiero jak był już w czubie
13.06.2011 00:11
0
No to się doczekaliśmy zwycięstwa Webera i to bardzo zasłużone zwycięstwo, powiem tylko tyle WIELKIE GRATKI, no i jeszcze gratka dla komentujących tu bo mogą sobie pojeżdzić na Vetelu , fakt popełnił błąd ale według mnie wcześniej że dał tak się szybko dogonić, a ten uślizg no cóż suchy pasek był bardzo wąski wystarczyło dotknąć jednym kołem tej mokrej części by przegrać wyścig i tak się stało,a mina? chyba każdy by taką miał ale jak sportowiec przyznał się do błędu , więc kochani odpuście sobie i przypomnijcie sobie jak skończył Kubica kiedyś ten wyścig gdy było sucho.
13.06.2011 00:13
0
189. Jahar@ Bądź choć troche obiektywy Alonso nic za bardzo nie pokazał mógł pokazać na poczatku jadąc tuż tuż za Vettelem a nie ze w pewnym momencie Massa był 1 s za nim. Chociaz alonso miał szanse na dobry wynik, Button mistrzostwo!!!
13.06.2011 00:14
0
196. Jahar To jest wiadome nie od dawna gdyby nie konstrukcja Neweya ... Vettel jeździł by w środku stawki !
13.06.2011 00:18
0
@ do wszystkich piszących o tym, że Kobayashi wykonał "cwany" manewr - niestety takie manewry są zakazane! sędziowie mogą prześledzić telemetrię i jeżeli okaże się, że kierowca celowo zdejmował nogę z gazu to mogą go za to ukarać - inaczej byśmy co wyścig oglądali takie "kwiatki" - w niższych seriach takie praktyki się zdarzają bo tam nikt nie jest tak skrupulatny w nakładaniu kar, jednak w F1 łatwo to sprawdzić i ukarać - to stwarzanie niebezpieczeństwa na torze... swoją drogą przypomina mi sie taki manewr w wykonaniu Liuzziego jeszcze w 2006 roku bodajże w pamiętnym GP Węgier (debiut Kubicy - to chyba wtedy było choc nie jestem pewien) - Liuzzzi był dublowany i będąc na linii wyścigowej na wyściu z zakrętu... zdjął nogę z gazu! I Raikkonen wpakował mu się "potężnie" w tył... mocne to było i wyjątkowo głupie... pamięta ktoś? bo nie chce mi się sprawdzać kiedy to było ale podobny manewr tyle, że bardziej uzasadniony - bo był dublowany :)
13.06.2011 00:19
0
196,200.Zgodnie z waszym rozumowaniem Schumacher nie byłby siedmiokrotnym mistrzem świata bo jeżdził by w środku stawki.
13.06.2011 00:19
0
Wykonało się. Przez pół godziny największy geniusz dyscypliny znów dał o sobie znac. Trochę mokrego toru, trochę mniej sterylności i przewidywalności i już Schumi łykał wszystkich na przejściówkach. Mimo średniego bolidu i wieku emerytalnego. Dziękuję, że chociaż przez te pół godziny mogłem poczuc się tak, jak wielokrotnie czułem się w latach 94-06. Nawet jeśli był to ostatni pokaz w pięknej karierze. Dziękuję, że mogę życ w Twoich czasach, mistrzu.
13.06.2011 00:20
0
120. Avalon Weź ty się odczep od Alonso !
13.06.2011 00:21
0
warto było czekać, jeden z najlepszych wyścigów jakie pamiętam! Brawo Button, końcówka zmiażdżyła za to kocham F1! Vettel cóż za niefart :O)))
13.06.2011 00:21
0
@201 sam znalazłem jednak, mam niezawodną pamięć :) youtube.com/ watch?v=ht4jjg39UXk
13.06.2011 00:25
0
Ja troszkę z innej beczki…przepraszam ale nie mogę po prostu już tego wytrzymać i muszę się z kimś podzielić… Chodzi mi o Panów prowadzących studio F1 w pewnej polskiej prywatnej stacji telewizyjnej…a w zasadzie o jednego Pana, choć ten drugi wcale nie lepszy…JA NAPRAWDĘ JESTEM TOLERANCYJNY I NAPRAWDĘ WIELE ZNIOSĘ ALE JAK SŁUCHAM TEGO PANA KTÓRY “TŁUMACZY” WYPOWIEDZI KIEROWCÓW NA ŻYWO Z KONFERENCJI PO WYŚCIGU TO MNIE KREW ZALEWA…CZY ON NAPRAWDĘ MYŚLI, ŻE TYLKO ON “ZNA” JĘZYK ANGIELSKI W TYM KRAJU? TZN. JAK GO SŁUCHAM TO MAM WRAŻENIE, ŻE TEN PAN NIE UWAŻAŁ NA LEKCJACH ANGIELSKIEGO…LITOŚCI…CI FACECI MÓWIĄ JEDNO A ON GADA DRUGIE…NIE WIEM JAK WY UWAŻACIE ALE JA BYM PROPONOWAŁ PO PROSTU SIĘ NIE ODZYWAĆ…DZIECKO Z PODSTAWÓWKI BY ICH ZROZUMIAŁO A I NA PEWNO LEPIEJ PRZETŁUMACZYŁO ICH WYPOWIEDZI…STRASZNIE TO NIEPROFESJONALNE I ŻAŁOSNE. NIESTETY NIE MAM BBC ONE ALE JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO ZACZNĘ OGLĄDAĆ WYŚCIGI PO NIEMIECKU…CHOĆ NI W ZĄB NIE ROZUMIEM TEGO JĘZYKA ALE MYŚLĘ, ŻE TO BĘDZIE O WIELE CIEKAWSZE NIŻ TO CO PREZENTUJĄ PANOWIE Z WW. STACJI… PANIE MATEUSZU…KOŃCZ WAŚĆ,WSTYDU OSZCZĘDŹ… POZDRAWIAM WSZYSTKICH.
13.06.2011 00:26
0
przepraszam za capsa...
13.06.2011 00:28
0
Niesamowite zwycięstwo Buttona - wielkie gratulacje!!!! Wygrać wyścig mając 2 kolizje, karę przejazdu przez aleje, kapcia, 6 pit-stopów i jadąc na każdej pozycji w wyścigu -NIESAMOWITE. Świetny wyścig szkoda tylko, że tak długo trzeba było czekać na restart. Wielka szkoda Alonso - mogło być naprawde dobrze, Lotus-Renault nawet dobrze (tylko Petrov), Haitfeld znowu porażka - coś mi sie wydaje, że niepojeździ długo . Schumacher i Kobayashi naprawed pokazali niezłe tępo i mile zaskoczyli, szkoda tylko, że nie było podium dla M.SCH. Dobrze, że Vettel nie wygrał wyścigu - bo byłoby to już zbyt nudne, mam wrażenie, że Vettel będąc w takiej sytuacji jak Button dziś w czasie wyścigu to nigdy by nie wygrał - on jest dobry bo ma najlepsze auto i zawsze startuje z P1 , gdyby nie to nie miałby szans. Ogólnie wyścig b. ciekawy, nawet mimo tego czasu i tylu samochodów bezpieczeństwa.
13.06.2011 00:28
0
Wyścig mega. A ostatnie okrążenie bezcenne:) Ciekawe co zrobią z incydentem z Alo bo tu ewidentna wina Buttona moim zdaniem. Dziadzia Schumi przypomniał sobie jak się jeździ może mu to pomoże w następnych wyścigach. Co do Laudy to ogladałem to niestety na żywo i on kocha Vettela a nie cierpi Ham i tak będzie zawsze gadał. Ok Ham ostatnio jest agresor na torze ale przynajmniej próbuje coś robić mając słabszy bolid od RBR o blisko sekundę. dzisiaj były warunki deszczowe ale na suchym to Vettel zajechałby pewnie na metę jak to miało miejsce w ostatnich wyścigach bo bolid mają tak mocny że reszta może liczyć tylko na takie błędy jak dizisiaj na ostatnim kółku
13.06.2011 00:30
0
198. nico64 - Button calym bolidem wyjechal na mokra nawierzchnie przy wyprzedzaniu Webbera i do tego był to nagły, nieprzewidziany manewr, a nic mu się nie stalo
13.06.2011 00:33
0
211.bula28 Ale nie na zakręcie.
13.06.2011 00:37
0
@207 to nie jest zawodowy tłumacz, który do tego tłumaczyć musi w locie i to nie z jakiegoś odsluchu tylko ze słuchawki w studio. Więc i tak chwała mu za to co robi, bo biedny Polshit nie ma kasy żeby jakiegoś tłumacza tam posadzić. A to że nie mówi wszystkiego lub przekręca czasami... lepsze to niż nic, choć przydałaby się opcja wyłączenia go i posłuchania samemu oryginału ;p
13.06.2011 00:40
0
199. Moim zdaniem alo jechał dzisiaj dobrze a to że massa mocno się za nim trzymał oznacza że nie jest taki słaby jak niektórzy mówią. Alo miał popsutą dzisiaj taktykę i został wyeliminowany z wyścigu a do tego momentu chyba nie powiesz że popełnił gdzieś błąd albo jechał słabym tempem. Słabszy był jedynie od vet na tamten moment wyścigu więc nie wiem o co Ci chodzi:)
13.06.2011 00:45
0
z tego co ja widzę to 80% tego co on tłumaczy to są jego bajki...i to jest żałosne...jak ma problem żeby nadążyć to niech go posadzą poza anteną żeby sobie to przetłumaczył na spokojnie a potem puszczą to z taśmy ale przynajmniej będzie to choć w połowie oddawało sens wypowiedzi kierowców...bo tak to się całkowicie mija z celem...równie dobrze mogliby po chińsku gadać i by ludzie tyle samo z tego wynieśli co z jego tłumaczenia...polshit faktycznie cienko przędzie chyba ;-]
13.06.2011 00:47
0
101. elin Ano mieliśmy, tak jak przewidywaliśmy, wiele się działo ;)) warto było czekać :)) Może jutro coś sklecę nt. wyścigu, dzisiaj już nie bardzo mi się chce - targają mną za wielkie emocje. Przeniesiono mnie na chwilę w przeszłość do starych dobrych czasów i muszę wrócić na ziemię :D Zdrówko Schumi!!! Dobrze, że zaufałam kobiecej intuicji i schłodziłam przed startem odpowiedni trunek :) Co prawda ostatecznie na pudełko nie starczyło, ale toast trzeba wznieść :)
13.06.2011 00:58
0
216 Marti na zdrówko, sądzisz że MSC namieszał by dziś gdyby siedział za kokpitem Ferrari? ale by być uczciwie sprawiedliwym trzeba patrzeć na zwycięzców jako kierowca+stajnia=mistrzostwo a nie oddzielnie jak tu się czyni z Vetelem, czyli panuje przekonanie że nic nie potrafi a wygrywa RedBull.
13.06.2011 01:16
0
217. nico64 Powiem tak: gdyby Schumacher dysponował lepszym bolidem umożliwiającym jemu walkę o podia (w niektórych wyścigach nawet o wygraną), nadal jeździł by w czołówce. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Nieważne za kokpitem którego zespołu by wówczas siedział. Natomiast dzisiejszy wyścig można porównać do kilku jego wyścigów w Ferrari z drugiej połowy lat 90-tych, gdy nie dysponował jeszcze mistrzowskim bolidem, a mimo tego w takich mieszanych warunkach był w stanie walczyć w ścisłej czołówce. Zgadzam się oczywiście, że bez odpowiedniego bolidu kierowca nie jest w stanie wygrać mistrzostwo - szczególnie w dzisiejszych czasach. F1 nie jest sportem indywidualnym tylko zespołowym. Ja nie twierdzę, że Vettel nic nie potrafi, udowodnił że potrafi jeździć, także podczas deszczu. Dzisiaj jednak nie wytrzymał presji, popełnił błąd. Przynajmniej się do tego oficjalnie przyznał (za co ma u mnie plusa), a nie wypiera się na siłę własnego feleru tak jak to ostatnio czyni np. Hamilton.
13.06.2011 01:18
0
A Ja wypowiem sie jak emocje opadna. BaTon jest zajebisty! Nigdy nie myslalem, ze jest On tak dobry. No, ale drodzy koledzy, pogadamy jutro. Dobranoc :)
13.06.2011 01:24
0
218. Marti MCH by nic nie zrobil majac lepszy bolid. On juz sie wypalil. A jezeli zdazy mu sie wyscig taki jak dzis, to jest to szczyt Jego mozliwosci. W normalnych warunkach nawet taki Nico robi z Nim co chce. Prosze nie zyj przeszloscia...
13.06.2011 01:34
0
Panowie, ja wiem że jak cały czas wygrywa VET to już się to staje nudne i każde jego potkniecie (chociaz tych było jak na lekarstwo) to mega podnieta i wychwalanie tego któremu się udało to wykorzystać... Trochę wiecej obiektywizmu, VET jest bardzo dobrym kierowcą i ma bardzo dobry bolid. Dziś popełnił błąd ale to jeden z BARDZO !! nielicznych błędów jaki popełnia. Pozostali kierowcy z czołówki z przekroju sezonu tych błędów popełniali o WIELE!! więcej ale nie Wy tylko podniecacie się tym jednym z nielicznych błędów VET, trochę to żałosne... żeby nie było F1 oglądam jak jeszcze RK robił w pieluchę...
13.06.2011 01:37
0
Haaa! Spełniło się co było wiadome od dawana - Vettel nie wytrzymuje jak się go naciska w chwiejnych warunkach. W wyścigu 2 razy wyleciał z trasy - raz bez konsekwencji, drugi w kluczowym momencie. Jenson mistrzostwo świata w końcówce, wcześniej wykolegował HAM i ALO, wszak dostał zjazd do McDriva. Zgadzam sie ze "koledzy" nie nakabluja na niego, dla "dobra" Vettela :) Bohaterem wyścigu pozostaje MSC, który pokazał maestrię w jeździe po wodzie, niestety bolid i DReS nie pozwolił się utrzymać. Jedno na minus to, że broniąc się przed HEI, wykonał manewr "na Buttona" A właśnie, o dresie kończąc... ŚMIERDZI KUPĄ!!!! wyprzedzania nie są zasłużone! Co to za przepisy, w których jeden zawodnik może jechać chwilę o 15km/h więcej, a decydują o tym sędziowie!! W dodatku w tak debilny sposób jak dzisiaj! Niekonsekwencja - ALBO do k^r%Y nędzy jest wyścig deszczowy i nie ma dresa, a nie że w połowie decydują, że można używać. FARSA!! Albo jak w kwalifikacjach i treningach każdy może używać kiedy chce, albo w ogóle! Wymiana opon na Pirelli miała o wiele większy wpływ na wyprzedzanie, zasłużenie - za sposób jazdy, szanowanie opon, odpowiedni dobór no i strategię... Bezsensu... Podsumowując - świetny wyścig.
13.06.2011 01:57
0
Panowie, ja wiem że jak cały czas wygrywa VET to już się to staje nudne i każde jego potkniecie (chociaz tych było jak na lekarstwo) to mega podnieta i wychwalanie tego któremu się udało to wykorzystać... Trochę wiecej obiektywizmu, VET jest bardzo dobrym kierowcą i ma bardzo dobry bolid. Dziś popełnił błąd ale to jeden z BARDZO !! nielicznych błędów jaki popełnia. Pozostali kierowcy z czołówki z przekroju sezonu tych błędów popełniali o WIELE!! więcej ale nie Wy tylko podniecacie się tym jednym z nielicznych błędów VET, trochę to żałosne... żeby nie było F1 oglądam jak jeszcze RK robił w pieluchę...
13.06.2011 03:06
0
@222 zgadzam się, że ten DSR włączany i wyłączny był bez sensu ale chłopie trochę niekonsekwentny jesteś i hipokryzją jedziesz - najpierw piszesz, że Schumi dał popis jazdy i się ładnie przebijał a potem psioczysz na DRS, że pomagał wyprzedzać - a przecież Schumacher się przebił na 2 miejsce właśnei dzięki aktywowaniu DRS zanim jeszcze zostało to ogłoszone kibicom - aż się zdziwiłem widząc, jak mu się skrzydło otwiera na prostej - nie wiedziałem o co chodzi, myslałem, ze ma awarię lub oszukuje (w sumie bym się nie zdziwił bo Szu+Brawn to starzy kanciarze ;p) dopiero jakoś okrążenie później się pojawił komunikat, że DRS jest aktywny - ale Szumi własnie kluczowy manewr wykonał dzięki skrzydłu ;) co nie zmienia faktu, że pojechał ładnie :) po zeszłorocznych jego startach na deszczu (nieudanych) widac jednak, że nawet taki mistrz jak on musi mieć odpowiednio ustawiony bolid by pokazać klasę - a Schumi miał właśnie bolid na deszcz stąd też jego super postawa - na przesychającym torze został zjedzony przez Maka i Red Bulla... kwstia ustawień - choć tez na pewno nie można nie doceniać umieejętności Niemca ;)
13.06.2011 03:17
0
Sebastian pojechal wspaniale kwalifikacje. Kanada zawsze bedzie mi sie w pierwszej kolejnosci kojarzyc z Robertem szczegolnie z 2008 rokiem kiedy wygral oraz oczywicie ze wzgledu na Jego wypadek w 2007 po ktorym w nastepnym GP (USA) zastapil go wlasnie Sebastian i zablysnal zdobyciem punktow jako najmodszy w historii kierowca F1. Pamietam tez oczywiscie rok 2005 kiedy to Seb i Rob razem staneli na podium w Macau. Troche to smutne ze Roberta kariera potoczyla sie nieco odmiennie ale bardzo lubie Sebastiana i zyczylem mu aby wygral wczorajszy wyscig. W sumie nie jest zle bo Seb powiekszyl swoja przewage w generalce nad drugim w kolejnosci kierowca wiec jest dobrze. Jesli chodzi o Jensona to odnosze wrazenie ze nieprzyznanie mu kar bylo decyzja nazwijmy to niejako polityczna majaca na celu utrudnienie Sabastianowi zdobycie mistrzostwa w celu poprawy widowiskowosci biezacego sezonu, jak rowniez jest oczywistym ze Jenson NIGDY nie wyprzedzilby Sebestiana gdyby nie DRS.
13.06.2011 05:50
0
Dawno nie oglądało się tak ciekawego i doprawdy emocjonującego wyścigu. Ponad cztery godziny bez reklam na Polsacie ;P Uwielbiam deszczowe wyścigi, bo w nich może wydarzyć się dosłownie wszystko. A co do chłopaków to: Button i Vettel - Jenson miał farta, że przy tylu starciach z innymi udało mu się cało dojechać do mety. Pod koniec był zdecydowanie szybszy od Sebastiana i Vettel popełnił błąd (wreszcie) i całkowicie zasłużenie Button wygrał. Webber i Schumacher - Mark miał pechowy początek, ale potem miał naprawdę dobre tempo. Webber był zdecydowanie szybszy i musiał wyprzedzić Michaela pod koniec, ale brawa dla obu panów, bo Schumacher również pięknie wczoraj jechał. Pietrov - robił swoje. Massa - jeden błąd i zaprzepaścił swoje szanse na podium, a szkoda, bo dużo emocji nam dostarczył. Kobayashi i Alguersuari jeszcze zasługują na gratulacje. A i jeszcze co do Alonso - incydent z Buttonem był tylko incydentem wyścigowym. Trzeba było bardziej uważać.
13.06.2011 06:39
0
Wyścig genialny. Opłaciło oglądać się do końca :)
13.06.2011 06:55
0
Super wyścig.Chyba najlepszy w tym sezonie, tylko że trzeba było czekać. Button prohardcor ;D Schumacher też dobrze, szkoda że Webber go łyknął, choć do marka też nic nie mam. Vettelowi nerwy puściły jak go ponaciskał jenson.
13.06.2011 07:19
0
Vettel pokazał jakim jest fighterem. Jak jedzie sam dla siebie to wygrywa, a tu jak pojawił sie stres w postaci Buttona to od razu popełnił błąd. Ale to co zrobił Button pod sam koniec wyścigu to było coś pięknego. Naprawdę +10 do respektu dla Jensona!!
13.06.2011 07:26
0
całość była niesamowita - jak się miał ten wyścig do masy śmiertelnie nudnych procesji? REWELACJA
13.06.2011 08:22
0
225. ja2- Fajnie napisane z zastrzeżeniem do ostatniego zdania, niby kto miał uważać??? Gdyż według mnie Button za ten "gest"wobec Alonso winien beknąć..
13.06.2011 08:28
0
Vettel złamał palec!! hehe wreszcie przyszedł ten dzień! Pierwsza połowa wyścigu bez większych emocji. Druga część po prostu cud malinka. Button pokazał, że potrafi jeździć. Widać, że geniusz kierowcy musi iść w parze z genialnym bolidem.
13.06.2011 08:33
0
button najpierw wprasował hamiltona w ścianę, później puknął alonso czyli pozbył się 2 dużych zagrożeń, jest to jakiś sposób by wygrać wyścig jak sędziowie sprzyjają, z drugiej strony przynajmniej utarł nosa vettelowi więc mu wybaczam ;]
13.06.2011 08:38
0
Pięknie było !!! i te pozdrowienia dla Roberta - bezcenne!
13.06.2011 08:59
0
ten śmieszny Vettel liczył pewnie że sędziowie przerwą wyścig i dadzą mu znów wygrać ale ciesze się ze tak się nie stało i został dokończony wyścig. Bardzo się ciesze że wygrał button a nie znów śmieszny Vettel bo to by zaczęło by się robić nudne. Szkoda mi Alonso. Mam nadzieje ze będzie więcej takich deszczowych wyścigów bo tylko takich warunkach inni kierowcy mają szanse wygrać z vettelem
13.06.2011 09:01
0
233 jakie pozdrowienia?
13.06.2011 09:10
0
235 kibiców , kibiców
13.06.2011 09:15
0
Wczorajszy wyścig taaaaa...... No cóż chyba jeden z fajniejszych w tym sezonie. Sporo wyprzedzania, walki i jedynym problemem był nadmiar wody, ale może opiszmy dobre i złe strony. Lewis H. - Tak teraz powinno się tego pana nazywać, zdarzało mu się rozbijać na torze, ale wczorajsze przepychanie to duuuuuża przesada. Nie było okrążenia, zakrętu w którym Lewis czegoś by nie wykombinował. Dla mnie ewidentny "-" tego wyścigu. Vettel - taaaaa wyścig miał w kieszeni, i właściwie jego defiladowe tempo od ok.60 okrążenia to "-" dla niego samego i jego niemieckiej główki. Schumi i Ferka - czemu razem ? Schumi to ewidętne braki w samochodzie Ferrari braki w myśleniu i całą trójeczka zaprzepaściła szanse na dobre lub bardzo dobre (tak schumi zasłużył na pudło) miejsce. LR - nawet dało radę - jak na możliwości samochodu i "rakiety". Jenson Button - zasłużył na wygraną, miał wzloty i upadki w wyścigu, ale jedyny dotrzymywał kroku SV. Najgorsza rzecz w wyścigu........pogoda, zdecydowanie pogoda, no i może opony na mokrą nawierzchnię. Tak na szybko Pogoda - dużo deszczu, za dużo, Opony - zużycie jest zdecydowanie za wysokie, przydała by się większa wytrzymałość o ok 30%
13.06.2011 09:18
0
Brawo Button! Wystarczyło ,że ktoś przyciśnie Vettela i już zaczął się gubić.Niemiec ma zdecydowanie najlepszy samochód, jest dobrym kierowcą ale nie najlepszym .Mam nadzieję ,że kolejne wyścigi będą równie pasjonujące.Jakby jeszcze wczoraj jechał Robert Kubica...
13.06.2011 09:38
0
Przed wyścigiem przewidywałem że 2xDRS to system antyliderowy tylko deszcz bez SC dawał spokój Vettelowi. Na suchym go dopadną kwestia tylko kto, stawiałem na Alonso, ale może to i lepiej dla widowiska bo tylko Vettel i Vet...
13.06.2011 09:51
0
Brawo Button!!!!!!!! wspaniały wyścig moim zdaniem najlepszy w tym sezonie. VET nie wytrzymał presji i popełnił błąd z uśmiechem na twarzy widziałem jak robi pirueci :D:D w walencji również nei może wygrać VET. Panowie sprężyć sie i skopać VET 4 litery ;)
13.06.2011 10:03
0
@239 powtarzasz sie chłopie w każdym temacie..
13.06.2011 10:33
0
No tak! Same wygrane i znowu! drugi raz! drugie miejsce! Naprawde nie wiem jak ten rozkapryszony łebek sobie z tym poradzi, żeby tylko w depresję nie popadł. Brawo Webber!
13.06.2011 10:37
0
chciałem wstawić link z aktualnymi zdjęciami Roberta ale pomimo spacji nie chce mnie przepuścić, zdjęcia są na internetowej stronie faktu, nie wiem na ile są aktualne ale prawa ręka nie wygląda zbyt pięknie, trochę dziwię się adminowi że nie przepuszcza linków z jakiegoś "Faktu", rozumiem linki ze stronami konkurencji ale link do strony "Faktu" ???
13.06.2011 10:48
0
http://tnij.org/l8cp
13.06.2011 10:54
0
ta reka juz nigdy nie pojedzie
13.06.2011 10:58
0
245. mylisz się i zobaczysz jeszcze jak KUB wygrywa wyścigi :P
13.06.2011 11:02
0
na komputerze chyba
13.06.2011 11:17
0
wydaje mi się że są to stare zdjęcia, bo podobno już dawno odrzucił kule a i łokieć też już podobno nie jest unieruchomiony
13.06.2011 11:19
0
Porządkowy mnie powalił na kolana :-)) Uśmiałem się jak cholera :) Głowa chciała ale nogi zostały z tyłu :)
13.06.2011 11:22
0
6 pit stopów=Button winner ;) Super Jenson!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
13.06.2011 11:24
0
Tego jeszcze nie było.Także nie pamiętam żeby ktoś zajmując w wyścigu 21 miejsce wygrał.Szacun dla Jensona i Schumiego za ten wyścig !!!
13.06.2011 11:25
0
To może i są pierwsze zdjecia Robsa ale nie wydaje mi się aby były aktualne. Dobrze wygląda.Uśmiecha się to najważniejsze :)) Pozdrowienia dla Roberta :-))
13.06.2011 11:28
0
1. Jeden z ciekawszych wyścigów , Button bohater i anty-bohater , niby wygrał i obalił Vettela ,ale droga do tego była ciężka .Można dojść do wniosku że Mclaren przeszedł na wyprzedzanie poprzez rozbijanie , spychanie, Button zawinił w obu kolizjach, jak już dopuścił Lewisa do tylnego koła to nie powinien wtedy spychać, przy Alonso tak samo powinien dać po hamulach, ale zwycięzców się nie ocenia więc wkrótce o tym wszyscy zapomną . 2. Zwycięzstwa Buttona by nie było gdyby nie seryjne błedy Webbera przed prostą startową, gdyby trzmyał samochód w ryzach Schumacher by prowadził te 2 do końca i wygrał by Vettel, co do Vettela popełnił tylko jeden bład ale w złym momencie , pozatym zespoł chyba zajoł się śledzeniem Webbera i zapomniał o Buttonie który co kólko robił rekord. Rozczarował Kobayashi był bardzo wysoko, mam świadomość tego jak prowadził się Sauber w Montrealu ,ale to jak dał się zrobić w balona przy restarcie przez Vettela... tylko Alonso przy 1-szym restarcie i Schumacher go wyczuli i była walka na pierwszych zakretach , cały czas ten sam trick - spowolnił cała stawke przed prostą i gdy ci rozgrzewali opony on wtedy dawał do przodu, Ferdek i Schumi odrazu po nawrocie nie krecili kołkiem tyklo trzymali się d*py Vettela, i jeszcze ten poślizg i przegrana z Massą o centymentry ,ale ogólnie zdobycz puktowa jest więc tak zle nie było. Vettel i tak może zaliczyć wyścig do udanych, Alo i Ham bez pukntów, Redbull powiększył przewage nad Mclarenem. No i na koniec świetne tempo w końcówce Buttona.
13.06.2011 14:19
0
@ 223 w mistrzowskiej jeździe MSC chodziło mi o kunszt z jakim pokonywał zakręty, a nie wyprzedzanie, które umówmy się w dresie jest oszukane!
13.06.2011 14:37
0
253. ArcyZ taki był tor jazdy nie mógł przewidzieć, że jego kolega z zespołu będzie chciał go zepchnąć na mokrą cześć, Button po prostu jechał po linii wyścigowej. Tak naprawdę Hamilton nie miał żadnych szans go wyprzedzić w tym miejscu, a mimo to próbował. Podobnie postąpił z Massą w Monako, tylko Massa jeździ jak oferma, przestraszył się i zrobił miejsce, samemu zjeżdżając na brudną cześć toru i każdy pamięta jak to się skończyło. Zresztą chyba w życiu nie jechałeś w deszczu, dołóż do tego brak nadkoli, dużo lepsze opony deszczowe i tworzy się mgiełka, przez którą z pewnością ledwo można dostrzec nadjeżdżający bolid, a tym bardziej przewidzieć, że ktoś w takich warunkach wjedzie w ciebie. Zresztą Twoje zdanie całe szczęście się nie liczy, a sędziwe o winie już orzekli. Button miał genialny wyścig, z pewnością winny był zderzenia z Alonso to nie ulega wątpliwości, ale wygrał w pięknym stylu i to się liczy.
13.06.2011 14:42
0
Tak na dobrą sprawę niech wszyscy skopiują patent mocowania nosów z Renault i każdy będzie unikał zderzenia jak ognia, wszyscy będą jeździć ostrożniej.
13.06.2011 14:53
0
Jeżeli chcecie poczuć emocje takie jakie były podczas GP Kanady oraz innych GP to proszę o napsianie do nas na nr gg 20822778 lub 22612124
13.06.2011 15:36
0
Jakim cudem Button jechał ponad 4h skoro po 2h wyścig powinien zostać zakończony? o.O Rozumiem, że wliczono tutaj okres czerwonej flagi, ale w takim razie zapytam. Z jakiej racji do cholery?
13.06.2011 15:42
0
Dla mnie jest to mało ważne, czy to zdjęcia z wczoraj, czy sprzed miesiąca (a może i jeszcze wcześniej). Widać, że Robert ma się dobrze, wraca do zdrowia i chociażby od tego morda mi się cieszy od ucha od ucha :)
13.06.2011 16:00
0
Jedna wygrana Buttona bije na głowe te 5 zwycięstw Vettela. Janson musiał cały wyścig walczyć a nie jechał od początku do końca na pierwszej pozycji startując z polposition i wypracowując sobie na pierwszych 10 kółkach taką przewagę, że nikt nie może mu zagrozić co ma w zwyczaju robić Vettel.
13.06.2011 16:00
0
Znakomity wyscig. Najlepszy w sezonie, zresztą lepszy takze od wielu z zeszlego sezonu. Brawa dla organizatorów, którzy poczynili wszelkie mozliwe starania by wyscig wznowic. Mozna bylo go skonczyc po 25 kółkach ale oni poczekali, wszyscy poczekali i po wznowieniu mielismy znakomity wyscig. Mi najbardziej podobal sie Schumacher. Walczyl fanstastycznie, ogromna szkoda, ze zabraklo go na podium. Manewrami takimi jak ten, gdy wyprzedzil KOB i MAS przypomnial, ze scigac sie potrafi nadal. Przyznam szczerze, ze po karze jaką dostal Button (przejazd przez pit lane) nie spodziewalem sie byt odegral on jakąś wazną role w tym wyscigu. A tu proszę- wygrana. Wspaniala wygrana. Walkę o zwyciestwo chcialoby sie oglądac do ostatnich chwil i tu tak bylo. Vettel popelnil bląd. Mysle, ze nie swiadczy to o tym, ze potrafi jechac swietnie tylko wtedy gdy nie ma nikogo za sobą. Po prostu nerwy jakie byly w tym wyscigu go przeciążyły i stalo sie. Przegral z Buttonem. Szkoda Ferrari. Nie radzili sobie jakos rewelacyjnie. Strategia co do Alonso chyba nie wypaliła. Jeszcze o Hamiltonie. Lewis ostatnio szaleje. Pragnę przypomniec, ze w zeszlym sezonie byly momenty, ze tak szalal i przez to przestal sie liczyc w walce o mistrzostwo. Teraz tez przesadza i musi sie opamietac. Choc w tych jego wczorajszych starciach wina nie byla tylko po jego stronie.
13.06.2011 16:43
0
Skąd ta informacja, że to zdjęcie przedstawia Roberta? Bo to może być podpucha. A nawet jeśli to Robson to zdjęcie jest stare, bo od miesiąca ponad ręka nie jest już unieruchomiona. A poza tym to jednak bardzo dobrze, że nie pokazywali żadnych zdjęć Roberta, bo jak ktoś nie ma pojęcia o chirurgii to pewnie by już 10 razy postawił krzyżyk na Robsonie mając do dyspozycji tylko jedno zdjęcie po operacji...
13.06.2011 16:58
0
Świetny wyścig : ) Opłacało się siedzieć 4 godziny przed telewizorem żeby to zobaczyć. Fajnie, że organizatorzy mimo wszytko wznowili wyścig. A w dłuuugiej przerwie przynajmniej dowiedzieliśmy się m.in o świszczach (czy jak tam się pisze), rzece św. Wawrzyńca, kasynie, poznaliśmy życiorysy kilku panów związanych z F1, zastanawialiśmy się czy Rihanna odbije Lewisa, Nicole itd. Pan Borowczyk po prostu wymiata! : P Wracając do wyścigu, BRAWOO dla Jensona. Pomimo pecha, 6 pit stopów wygrał wyścig. Najlepsze było ostatnie okrążenie. Za to mina Seby bezcenna :D Szkoda HAM, wprawdzie wyprzedzał trochę na hama ale Button też nie był bez winy odnośnie tego incydentu. Schumacher chyba się przebudził, nareszcie mistrz wraca! To jak Massa wyprzedził KOB na końcówce, było dosłownie powalające. Szkoda też HEI i ALO. PET, ROS i reszta trochę zginęli na tle reszty. Aha, i transparent dla Roberta też był super : )
13.06.2011 17:33
0
hmm.. Gratulacje dla HRT. Chyba ich najlepszy wynik w ich karierze. I z tego co pamiętam to oni teraz mają to słynne 10 miejsce. Oby tak dalej. I tez 1 lap straty to ie dużo w porównaniu z 276 okrążeniami na 4 godziny przed zakończeniem wycigu 24h Le Mans.
13.06.2011 17:35
0
261. Lewis jest w gorącej wodzie kąpany i nie zdał sobie jeszcze sprawy (i być może nigdy sobie tego nie uświadomi) z tego, że jeżdżąc zbyt agresywnie wypada gorzej niż gdyby jeździł rozsądnie (co nie oznacza że ma jedzić zupełnie bez agresji). Owszem, czasem mu się uda, wszyscy go chwalą i jest OK. Ale jeżdżąc zbyt ryzykownie więcej traci niż zyskuje. I chyba nie jest to tylko jego sprawa, bo naraża innych (niepotrzebnie). Hamilton jest solą F1 , ale czasem przegina. Jeżeli będzie nadal zbytnio ryzykował , to niech się potemi nie dziwi , że albo dostaje kary, albo się rozwala. Sprawa z Buttonem- Jenson miał nawet prawo zmienić tor w celu obrony. Prawda jest taka, że Lewis liczył na to, że mu Guzik odpuści, jak to było w tamtym sezonie, ale ten ani myślał. I słusznie.
13.06.2011 17:36
0
A jednak lotus był szybszy na 13.
13.06.2011 17:41
0
P.S Dokładnie w Monako. Więc walka o 10 lokatę na koniec wygląda tak: 10. Team Lotus 11. HRT Cosworth 12. Virgin Racing Sory ze post pod postem. Przydałaby się możliwość edycji
13.06.2011 18:46
0
265. leo_- Senna też się rozbijał.
13.06.2011 19:06
0
Najbardziej spektakularne zwycięstwo od wielu lat w F1!!!BUT pojechał fenomenalnie, nie sposób tego opisać, jestem pod wielkim wrażeniem.Cieszę się z porażki Neweya, chociaż to nie on popełnił dziecinny błąd tylko kierowca. Robert wracaj szybko!!!
13.06.2011 20:13
0
252.Jaro-Ręka Roberta wygląda wspaniale! Nie jest uszkodzony żaden nerw, ani łokciowy, ani promieniowy, ani pośrodkowy, bo wówczas Jego ręka byłaby "szponiasta", "błogosławiąca" lub "małpia" a nic takiego nie widać.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
13.06.2011 20:15
0
1. Sebastian Vettel Red Bull 161 2. Jenson Button McLaren 101 3. Mark Webber Red Bull 94 Dziekuje za uwagę:)
13.06.2011 20:38
0
Hitem tego weekendu wyścigowego była ..... Bezdomność Kamui Kobayashi :) - oczywiście wg. Pana Borowczyka. Opowiadał historię z mieszkaniem Japończyka chyba na każdym treningu, każdej części czasówki i oczywiście w wyścigu. Wydawało się, że Maurycy również już nie mógł tego słuchać.
13.06.2011 20:45
0
Wyścig...poezja!!! Warto było siedzieć do tej 23 godziny! Nie przepadam za Buttonem ale fajnie że odebrał zwycięstwo Vettelowi! Super Webber!!! Trochę szkoda Schumachera bo ładny wyścig jechał. Prawie jak Schumi za dawnych czasów:-)
13.06.2011 20:47
0
272. kojack jak nie było go w studiu F1 przed wyścigiem to myślałam, że zrobił sobie urlop od komentowania....jednak niestety nie.
13.06.2011 20:56
0
Borowczyk jest wyj......ny w kosmos ;) Fajnie że jest z nami w te niedziele . Zawsze przełączam kanały podczas wyścigu a to na Polsat a to na RTL . Jeśli chce fachowej oceny i komentarza to oglądam RTL jak jest trochę zbyt poważnie na niemieckiej stacji ( no i gdy są te cholerne reklamy) to włączam Polsat i fajnie posłuchać. Jak Borowczyk nawija . Tak przynajmniej jest okazja w poniedziałek podsumować ze znajomymi jego różnie historyjki . jest przynajmniej śmiesznie , poważnie mówię nawet fajnie że jest ;)
13.06.2011 21:04
0
seb_1746 @ 147 Ja tam chętnie bym zobaczył obu na podium . Ale jeśli miałbym wybrać jednego to oczywiście zamieniłbym Vettela na Schumiego . Wolałbym aby stary mistrz miał to podium , bo najprościej rzecz ujmując zasłużył na nie .
13.06.2011 21:18
0
wkoncu jakies zdjecie roberta cieszy mnie widok ze jest coraz lepiej!!!! te rece wykreca jeszcze nie jedno PP :)
13.06.2011 21:46
0
wejdźcie na fakt.pl jest tam kilka fotek kubicy po wypadku
13.06.2011 22:09
0
220. miki26 Proszę czytaj ze zrozumieniem. Gdzie napisałam, że cały czas żyję przeszłością? To co było kiedyś (dla mnie lata 1995-2006) jest już rozdziałem zamkniętym. Co nie oznacza, że nie mam prawa pamiętać o dobrych chwilach z tamtego czasu, podobnie jak inni fani mają prawo wspominać sukcesy swoich ulubionych kierowców, które miały miejsce kilka lat temu. Poza tym mam prawo chociaż przez kilkanaście minut poczuć się jak za starych czasów, gdy po raz kolejny dotarło do mnie, że żaden inny kierowca nie wzbudza we mnie takich emocji jak MSC. Nigdy nie twierdziłam, że Rosberg jest słabym kierowcą. W normalnych warunkach radzi sobie całkiem dobrze. Natomiast na mokrym lub na mieszanym już tak różowo nie jest, gubi się, co udowodnił nie tylko wczoraj. Co prawda z powodu stłuczek miał trochę zdezelowany bolid, ale już nie raz udowodnił, że jego umiejętności nie starczają, aby na mokrym zniwelować nimi mankamenty bolidu. Dobry bolid to 90% sukcesu jak się przyjmuje, wiec to chyba oczywiste, że z lepszym bolidem MSC oraz Mercedes (Nico też :)) notowali by lepsze wyniki. Wypalony człowiek nie kontynuuje tego co lubi ;) Więcej na ten temat nie będę się rozpisywała, bo jeśli dobrze pamiętam z góry jesteś uprzedzony do wszystkich kierowców z Dojczlandu i do Schumiego pewnie też, więc nie widzę sensu kontynuowania tej dyskusji :) O wyścigu słów kilka. Wg mnie pierwszy start nie musiał się odbyć za safety carem. Kiedyś startowano normalnie podczas gorszych warunków. Rozumiem, że o bezpieczeństwo kierowców trzeba dbać i chwała im za rozsądne podejście do sprawy, ale czasami przesadzają z ostrożnością. Po drugim starcie SC był za długo na torze, na moje oko powinien zjechać z 3-4 okrążenia wcześniej. Bolidy były już dobrze widoczne, kierowcy sygnalizują przez radio, że warunki są OK - a oni dalej jadą gęsiego - wnerwić się można :) Button - wygrał, chociaż nie uchronił się błędów. Kraksa z Hamiltonem idzie raczej na jego konto, wierzyć mi się nie chce, że w ogóle nie widział Scherzingera w lusterkach. Kara dla Anglika powinna być (tego nie-cappuccinowego rzecz jasna ;))). W przypadku incydentu z Alonso trudniej mi wskazać winnego. Takie rzeczy w takich warunkach się zdarzają, aczkolwiek Hiszpan też mógłby pojechać z trochę większą głową. Vettel - popełnił błąd, oddał zwycięstwo, ale nadal drugi tytuł ma niemalże zaklepany. Webber - nie ustrzegł się drobnych błędów. Szkoda, że w ostatniej chwili udało mu się wydrzeć Schumiemu podium, który na nie zasługiwał. Trzeba to przyjąć, takie są wyścigi :) Schumi - przed przerwaniem wyścigu nie wyglądało to optymistycznie (zmiana opon tuż przed czerwoną flagą), ale długa połowa była b. udana. Szkoda że cały obraz pojedynków psuje klapka DRS, na którą nadal będę psioczyła :) Petrov - dojechał, nie rozwalił samochodu :) Massa - rewelacji nie pokazał, ale dojechał w przeciwieństwie do swojego partnera. Kobayashi - jeśli celowo zdjął nogę z gazu, (w skutek czego władował mu się w tył Heidfeld), to postąpił chamsko. Hamilton - co tu dużo pisać, wjechał w Webbera, potem kraksa z Guzikiem i miał po wyścigu. Podejrzewam, że gdyby nie zakończył go tak wcześnie, mógłby nieźle w nim nabroić. Poza tym nie wiem po co jechał po torze zniszczonym bolidem stwarzającym zagrożenie dla innych. Mądre to nie było. Ze smutkiem stwierdzam, że większość kierowców z dzisiejszej stawki na mokrych warunkach jeździ cajmerowato, popełnia wiele błędów. Wstyd dla was, panowie, że najładniej pojechał ten najstarszy.
13.06.2011 22:17
0
216. Marti - racja, odpowiedni trunek musiał być ;-)). To był wyścig na który czekałaś od dawna ;-). Chyba najlepszy w wykonaniu Schumiego od czasu jego powrotu. I trzeba przyznać, bardzo niewiele brakowało do wymarzonego dla Michaela i jego fanów podium ... Eeechhh ..., aż Ci trochę zazdroszczę tych emocji związamych z przenosinami do starych dobrych czasów ... ;-). O wyścigu w skrócie : Zdecydowanie należał do Buttona i wcale mnie nie dziwi, że Jenson nazwał go najlepszym w karierze. Chociaż trochę ciężko było tym razem poznać, tego zwykle " dżentelmena torów ", słynącego z delikatnej i płynnej jazdy. Chyba przebywając w zespole z Lewisem, zaczyna nabierać cech charakterystycznych dla jazdy Hamiltona ;-). Co do Vettela - ja jego krytkować nie mam zamieru. Dobrze obronił pozycję przed Alonso i Schumacherem, a końcowy błąd ... może się czasem zdarzyć każdemu. Dziwne tylko, że Red Bull nie ostrzegł Sebastiana przed zbliżającym się Buttonem ... Wydaje się, iż zespół i kierowca byli zbyt pewni wygranej i nie spodziewali się " szalejącego " Anglika, ... aż było zbyt późno na wyrobienie przez Vettela bezpiecznej odległości od McLarena. Na docenie zasługują również - Schumacher i Webber ( ciekawa walka w ich wykonaniu ) oraz Massa ( doskonały finisz ). O Kobayashim, pisałam już ( i zgadzam się ) z @ ris'em. Dodam tylko, szkoda, że Kamui nie " wytłumaczył " tych samurajskich manewrów ... Na koniec - Brawo dla Luzziego za 13. miejsce HRT. Trzy Hity poza-wyścigowe GP Kanady ;-)) - wspominany już p. Borowczyk za : znajomość gwiazd show - biznesu odwiedzających padok, znajomość świata zwierząt ( opowieści o świszczach ) oraz ptaków, które nie latają w deszczu ... - sposób w jaki ekipy radziły sobie z deszczem. Ze szczególnym wskazanie na zastosowanie worków foliowych, czyli od pokrowców na ubrania po ochraniacze na obuwie np. Liuzzi ... - wreszcie, porządkowy dla którego tor okazał się zbyt śliski ...
13.06.2011 22:25
0
Jak widać nie tylko ja miałem wczoraj te piękne odczucia związane z MSC , i nie tylko ja przez moment przeniosłem się do starych pięknych czasów. Koleżanka Marti chyba miała podobnie, a może jeszcze inni fani MSC również.
13.06.2011 22:44
0
Nasz pan Andrzejek niczym ornitolog rozpoznaje ptaki z kilometra . No cóż zna się chłopina na PTAKACH ;)
13.06.2011 23:16
0
281.luka55 - Moim ulubieńcem to Schumacher na pewno nie jest.... Ale przyznaje, że wczorajszy wyścig w jego wykonaniu mógł się podobać :-) A już tak całkiem szczerze, to w momencie gdy Schumi zajmował 2 pozycję, to nawet ja mu kibicowałem, aby to miejsce zdołał obronic. No niestety, nie udało się. Ale i tak, na wielkie oklaski wczoraj.... zasłużył. Pozdrawiam
13.06.2011 23:30
0
279. Marti Nie wiem czemu tak nisko oceniasz Masse ??? Według mnie to chyba jego najlepszy wyścig od czasu tego wypadku ;-)) W Kanadzie po prostu walczył i to w deszczu...;-)) pozd.
14.06.2011 11:51
0
Nie lubię VET ale tym razem BUT wygrał dzięki sędziom. Nie otrzymał kary za spowodowanie wypadku z HAM i pozostał niesmak z wypaczonego wyniku.
14.06.2011 22:29
0
to był jeden z najlepszych wyścigów jakie widziałem! Brawa dla Jensona zasłużył na wygraną
15.06.2011 00:24
0
ja mam pytanie po co on nie został ukarany za to co zrobił Fernando i dlaczego nie ukarali Hama, jaj wjechał Buttonowi pod koła... ja pie*dole już te McLareny to normalnie samowolka dać im jeszcze spychacze na kolejne GP, niech zepchną całą czołówkę z toru, bo już im nie wystarcz Felipe, Fernando i Maldonado... a Buttonowi powinni doliczyć 5 okr... A hamowi dać tak jak się zastanawiali nad karą dyskwalifikacji na 6 wyścigów...wtedy Vettel by był MŚ 2011 i wszyscy byliby zadowoleni... ja na pewno, bo już
15.06.2011 00:24
0
wolę Vettela niż Hama
15.06.2011 19:48
0
280. elin To prawda, na taki wyścig czekałam. Trzeba mieć oczywiście wzgląd na warunki, jakie panowały na torze, warunki najbardziej odpowiadające Schumiemu. Oczywiście były one takie same dla wszystkich ;) Co prawda na podium nie starczyło (za wcześnie wysechł tor ;)) to jednak czułam się prawie tak samo jak podczas jego pierwszej wygranej w Ferrari w '96r. w Barcelonie, notabene też w deszczowym wyścigu. Przeniesienie do starych czasów to super fajne uczucie, życzę Tobie takiego doświadczenia ;))) Kilka słów jeszcze, które mi akurat chodzą po głowie. Kobayashi - utalentowany facet, ale czasami pokusi się na szalone akcje. Ochraniacze Liuzziego były the best :) Nie wyobrażam sobie jak komentatorzy Sunshine TV "zabawiali" widzów w czasie tj dwugodzinnej przerwy. Naprawdę szczerze współczuję tym wszystkim, którzy nie mają wyboru i musieli to słuchać. A propos nie wiem co mi strzeliło do głowy, aby po wyścigu przełączyć kanał i posłuchać co ma Zientarowski do powiedzenia na temat Vettelowej klęski. Ręce mi opadły, gdy ten bez ogródek powiedział, iż wreszcie pośrodku podium stoi ktoś inny. Spodziewałam się oczywiście takich lub podobnych słów, ale dla mnie taka subiektywność prezentera jest niedopuszczalna. To jest uprawianie dżihadu w sporcie ;))) Mnie z kolei podczas przerwy rozbawił Lauda, który upatrywał przyczyn agresywnej i bezmyślnej jazdy Hamiltona. Stwierdził, że winny jest jego a la Beckhamowy styl życia oraz kolczyki w uszach :D Rozbawił mnie także Glock, który opowiedział o odwiedzinach Rihanny w garażu Virgina. Biedny zwiał gdy się zorientował, że piosenkarka sprawiała wrażenie, jakby nie wiedziała na jakiej jest planecie i nie bardzo miał o czym z nią porozmawiać :) 281. luka55 Raczej chyba tylko my, więcej fanów MSC tutaj nie ma :D 284. dziarmol Za nisko oceniam Massę, powiadasz? Hm... być może :) no ogólnie w Kanadzie wyglądał lepiej od Alonso, co mnie zdziwiło. Ale w wyscigu cos nabroił. Piszą o kraksie z Karthikeyan'em. Nie widziałam jej, musiało się to zdarzyć wtedy gdy na chwilę wyszłam z pokoju. Pozdrawiam Was
15.06.2011 20:49
0
Marti @289 Myślę że chyba więcej niż my dwoje ( co najmniej jeden nick przychodzi mi do głowy ) . My chyba jednak jesteśmy Ci najbardziej oficjalni ;)
15.06.2011 21:02
0
290. luka55 Masz rację, zapomniałam o użytkowniku z nickiem >Filmmusic90< za co przepraszam, nie było to celowe. Może jest ich jeszcze kilka, na jedną garstkę by się uzbierało ;)
15.06.2011 21:29
0
Marti @291 Tak jest dokładnie o ten nick mi chodziło ;) Garstka nas jest ,więc tragedii nie ma a każda owieczka cenna ;) Chociaż jak po ostatnim wyścigu czytałem tu posty to naprawdę robiło się miło na duszy . Tyle pochlebnych opinii dla naszego staruszka jeszcze tu nie było. Jednego możemy być pewni nasi forumowicze są najbardziej agresywnie nastawieni do innego nazwiska ;)
15.06.2011 22:26
0
Marti, Luka - Bo generalnie większość ludzi uważa MSC za wielkiego kierowcę i ja także... 7 tytułów? Byle kto tego nie zdobywa. Poza tym, jak zauważyliście, udowodnił swoje naprawdę wielkie umiejętności. Specjalnie mu nie kibicuje, mój ulubieniec akurat tak się składa jest na topie... Ale MSC to jeden z tych kierowców, których lubię oglądać wysoko. Więc może fanów, którzy mają MSC na pierwszym miejscu jest niewiele, ale generalnie większość wie, że to utalentowany gość. No i co jak co, kiedy miałem 3 latka oglądałem z tatą wyścigi... wiadomo, coś się dzieje, jeżdżą, to dzieci lubią. I jedyne co pamiętam, to, że lubiłem właśnie Schumachera, czego strasznie nie znosił mój tata :D
15.06.2011 22:40
0
athelas To widzę że ty już dorastałeś przy dźwiękach formuły w telewizji . No ja akurat miłości do f1 z domu nie wyniosłem . U mnie nikt się tym sportem nie interesował i tak jest też i dziś . ;) Każdy chce mieć swojego ulubieńca na topie . Ja dziękuje mojemu ulubieńcowi za te wszystkie lata i za to że walczy nadal. Jak mówisz twój ulubieniec jest na czele , nic tylko się cieszyć. Jak dobrze wnioskuje po twoich różnych wpisach to jest nim Vettel tak ? Jeżeli tak to temu chłopakowi też życzę jak najlepiej bo należy do moich ulubionych kierowców . Jednak 1 miejsce na mojej liście może zajmować tylko jeden kierowca i tak będzie zawsze. ;) pozdrawiam
15.06.2011 23:00
0
292. luka55 Garstka, dwie, pięć czy dziesięć - dla mnie bez znaczenia. Najważniejsze, że są jemu wierni. Lepiej jeden porządny niż dziesięciu takich, którym się gust zmieni. Nie zwykłam dzielić mojej sympatii do tego kierowcy z kimś innym. F1 zaczęłam się interesować w czasach, gdy nikt z grona moich koleżanek, kolegów i znajomych nie zaprzątał sobie głowy tą dyscypliną. Za wyjątkiem jednej osoby - ojca (kibica licznych dziedzin sportowych, jak nie wszystkich), nie miałam z kim porozmawiać o mojej nowej pasji. Niektórzy potrzebowali kilka lat, aby zrozumieć, że moje zauroczenie, że tak powiem nie jest ulotne i chwilowe, tylko długoterminowe :). Nie przeszkadzało mi to, że F1 nie była u nas popularna, przynajmniej nie trzeba było się z nikim kłócić, który z kierowców jest lepszy, a który gorszy :P hehehe :). Dzisiaj, gdy widzę co się wypisuje na temat niektórych kierowców i jakie jest do nich nastawienie "z góry anty", mam ochotę na chwilę wrócić do czasów bez internetu :)) Owszem, obecnie inne nazwisko działa na forumowiczów jak płachta na byka. Ale MSC także się do tego przyczynił. Gdyby nie jego sukcesy, Vettela może by nie ciągnęło do kartingu i by nie wylądował w F1 :P ;)) 293. athelas Mnie się wydaje, że nie każdy anty-fan Schumachera, który zapewnia o tym, iż osobiście zalicza go do grona najlepszych, mówi na poważnie takie słowa. Oczywiście nie chodzi mi o Twoją osobę. Debiut w wieku 3. lat?? Wow!! Szkoda, że mnie tak wcześnie nie wszczepiono chipa "F1" :) Komu wówczas kibicował ojciec, jeśli można wiedzieć?
16.06.2011 16:03
0
Bardzo dlugi wyscig to niesamowite.
16.06.2011 17:54
0
289. Marti - Dzięki ;-), jednak w moim przypadku, szansa na przenosiny do starych czasów jest NIESTETY bardzo minimalna ... Chociaż powrót Schumiego do F1 też wydawał się pomysłem nierealnym, a jednak ... Zobaczymy. Na razie miałam maleńki powrót do przeszłości, kiedy podczas występu Kimiego w NASCAR, z odwiedzinami u Fina zjawił się Montoya. I przyznam, że zobaczyć znów ten duet w jednym garażu, jak w czasach McLarena ... - było bardzo miłym wspomnieniem ;-)). Jeszcze dodam - komentatorzy Sunshine TV w czasie przerwy w wyścigu, dali radę ... Raz, wreszcie nadążali za tym co się " działo " na torze ;-))) - co w wyścigu bardzo rzadko ma miejsce. Dwa, Borowczyk chyba znacznie lepiej się czuje opowiadając plotki ze świata F1 i o odwiedzających GP celebrytach ( np. wspomniana Rihanna ), niż komentując wyścigi - NIESTETY. Subiektywność Zientarskiego i obu komentatorów, to NIESTETY już standard. Dlatego ja staram się raczej unikać studia polsatu. Tym bardziej, że zapraszani do programu goście, to ... mówiąc dyplomatycznie ;-)) ... ekspertami od F1 nie są. Ale, jak czytam, Lauda również ma czasem iście Zientarskie przemyślenia ... ;-). Pozdrawiam i okazji do Wielkiego świętowania podium Michaela - jego fanom, życzę :-)
17.06.2011 18:43
0
Wie ktoś czy kiedykolwiek był dłuższy wyścig od tego w Kanadzie ?
18.06.2011 15:50
0
no, ja z wielkimmmm opóźnieniem i w fragmentach obejrzałem w końcu gp Kanady. Ciekawy wyścig ale szalenie przypadkowy. Ciężko było czasami uniknąć zderzenia w tych strumieniach wody zwłaszcza w początkowej fazie. Tym razem chuliganem wyścigu był bezspornie Button. Pierwsza część naprawdę niezła w wykonaniu Hamiltona poza pierwszym kółkiem kiedy wywiózł bogu ducha winnego Webbera. Jednak w tych warunkach szalał i był wyraźnie szybszy od Buttona, Schumachera i reszty (poza Vettelem, który miał zupełnie inne warunki prowadząc). Niestety gorąca krew nadal zupełnie nieujarzmiona i sporo wycieczek poza tor jednak nie z powodu błędów w sztuce, a przy walkach. Wypadek z Buttonem jednak zakończył szarżę Lewisa. Większość to ucieszyła ale nie mnie. Moim zdaniem to ewidentna wina Buttona, który to wysadził "kumpla" na mur. Koniec i kropka. Tak samo zresztą pozamiatał wyścig Alonso, który dostał strzała w tylną oś i już było po wszystkim, a jestem pewien, że Alonso starym zwyczajem by sporo nadrobił w wyścigu zwłaszcza, że na deszczu też leszczem nie jest. Szkoda także odpadki takich asów w czubie już na początku. Zdziwiło mnie, że Rosberg na mokrych w tych warunkach momentami odjeżdżał Michaelowi. Także do przerwy jechał co najmniej tak samo dobrze. Jednak obaj byli wolniejsi od Lewisa, którego blokowali. Po niemiłosiernie długiej przerwie i restarcie (brawa dla organizatorów i samych kibiców) sytuacja uległa diametralnej zmianie. Przy doskonałej strategii zmiany opon u Schumachera (wyszło doświadczenie)(najszybciej na intermedianty) sam Michael jechał bardzo dobrze, co potwierdza raczej, to co zawsze uważałem, że wiek w jego (i innych kierowców) przypadku raczej nie jest żadną przeszkodą i wymówką ;)). Jednak co by nie psioczyć pojechał bardzo dobrze (i się odkuł w jakimś stopniu za słaby występ na mokrym w Chinach w zeszłym roku :P). Same warunki wcale nie były już takie bardzo mokre jak wcześniej i ciągle się poprawiały. Uczciwie jednak trzeba przyznać,że to najlepszy występ "starego" Niemca po powrocie i w końcu chociaż podium by wypadało zdobyć...jak inni dawni mistrzowie wcześniej czy później je zdobywali. Było blisko ale jeszcze nie tym razem. Co by nie pisać Button się totalnie rozszalał co było wielce zaskakujące i pokazał wszystkim plecy. Może i DRS mu pomagał ale i tak wyglądało, że bez tego by połknął tych co objechał, poza Vettelem, który sam zawalił sprawę pod presją. Możemy jednak tylko gdybać. Sam jestem jednak przeciwny obecnym przekombinowanym zasadom. Stara F1 wracaj!!!! Gratulacje zatem dla Jensona, chociaż mam mieszane uczucia co do jego całego występu - jednak dobrze, że w końcu ktoś przycisnął Vetttela i pokazał, że młody Niemiec pod presją spokojnie może pękać...także czekamy na następne starcia, zwłaszcza, że niebawem wejdzie zakaz "dmuchania dyfuzora" :D. Pozdro 298. narya - chodzi ci o dystans czy trwanie całej imprezy włącznie z przerwą? Bo jeśli o dystans to najdłuższe było jakieś Gp Francji w latach 50-tych chyba w Remis ponad 600km. Najtrudniejsze warunki gdzie najwięcej zmieniano opony były z kolei w 1993 w Donnington po słynnym zwycięstwie Senny. Zjazdy bolidów po zmianę opon i tankowanie zsumowano na 69 razy, a sporo odpadło w trakcie. Dla ciekawostki najkrótsze GP - tylko 14 okrążeń - odbyło się też w koszmarnych warunkach w Adelajdzie w 1991 roku - też zwyciężył Senna. Jeśli chodzi o czas trwania to dawniej, któryś wyścig trwał blisko 2 dni bo przerwano jednego i dokończono następnego dnia ale już nie pamiętam kiedy i gdzie dokładnie tak było (chyba za Fangio) więc TV jeszcze nie za bardzo się tym interesowała ;).W ostatnich latach GP Malezji chyba z przed 2-ch lat też miało potężną przerwę i jakoś podobnie trwało. Pozdrawiam
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się